Trybunał Konstytucyjny

Koszt pójścia po konstytucyjnej bandzie

Próbując unieważniać wyroki tzw. sędziów dublerów z Trybunału Konstytucyjnego, rząd może stworzyć niebezpieczny precedens, który będzie wykorzystywany politycznie w przyszłości.

Tomasz Pietryga
Foto: Adrian Grycuk, CC BY-SA 3.0 PL, via Wikimedia Commons

W ostatni piątek Sejm nie zgodził się na odrzucenie pakietu projektów ustaw dotyczących Trybunału Konstytucyjnego. Mają one otworzyć drogę do resetu kadrowego w tej instytucji i przywrócenia praworządności. Posłowie prawicy (PiS i Konfederacja) głosowali za odrzuceniem zmian, zarzucając projektom niekonstytucyjność. Mimo to rządząca większość wydaje się zdeterminowana, aby przeprowadzić te zmiany, nie zważając na koszty związane z pójściem po „konstytucyjnej bandzie”.

W pierwszej kolejności planuje się usunięcie tzw. sędziów-dublerów z Trybunału Konstytucyjnego. Jest ich tylko trzech w 15-osobowym składzie. Pozostali sędziowie, wybierani przez PiS, mają być zachęcani do odejścia w stan spoczynku. Julia Przyłębska, obecna prezes TK, również miałaby ustąpić ze stanowiska, gdyż jej status kierowniczy jest od ponad roku kwestionowany.

Finalnym rozwiązaniem ma być zmiana w konstytucji, która pozwoli odbudować Trybunał Konstytucyjny od zera, unikając zarzutów obchodzenia konstytucji.

Jednak istotne z punktu widzenia obywateli są również rozwiązania dotyczące unieważniania wyroków wydawanych przez tzw. sędziów-dublerów. Wyjątkiem są te wyroki korzystne dla obywateli, które mają pozostać niewzruszone. Ta kwestia budzi wiele kontrowersji i zastrzeżeń prawnych. Kto miałby decydować, który wyrok jest korzystny, a który nie, bo nie zawsze ta sprawa jest oczywista ( np. wyrok aborcyjny)? Ponadto w polskim porządku prawnym nigdy nie było możliwości uchylania wyroków uchwalonymi przez Sejm ustawami. Rzecznik praw obywatelskich, biuro analiz sejmowych i wielu ekspertów prawnych ostrzega przed wprowadzeniem takich rozwiązań, ponieważ stworzyłoby to niebezpieczny precedens na przyszłość. W ten sposób każda kolejna władza mogłaby próbować unieważniać wyroki, które uzna za niekorzystne dla siebie.

Zgodnie z konstytucją wyroki Trybunału Konstytucyjnego są ostateczne i niepodważalne. Nie istnieje wyższa instancja, która mogłaby je uchylić. Próba dokonania tego za pomocą metod politycznych stanowi naruszenie podstawowej zasady trójpodziału władzy, która dotąd była przestrzegana w sposób bardzo skrupulatny.

W latach 90. rozpoczęły się procesy rehabilitacyjne polityków i żołnierzy zabitych przez stalinowski reżim, w tym m.in. gen. Augusta Fieldorfa-Nila. Jednak nigdy nie zdecydowano się na uchylenie wszystkich tych sfingowanych wyroków jedną ustawą. Każdą sprawę rozpatrywał sąd indywidualnie, wydając indywidualne decyzje. Postępowanie takie miało na celu uniknięcie zarzutów ingerencji politycznej w wymiar sprawiedliwości, nawet w oczywistych przypadkach.

Bitwa o Trybunał Konstytucyjny wciąż trwa, a wiele rozwiązań może ulec zmianie w świetle opinii i zastrzeżeń prawniczych. Obecnie perspektywa uchwalenia zmian wydaje się mało prawdopodobna. Sejm przyjął uchwałę, ale nie ma ona mocy zmieniającej porządek prawny – jest jedynie deklaracyjna. Stanowisko prezydenta sugeruje, że nie dopuści on do wejścia w życie ustaw zmieniających Trybunał Konstytucyjny.

Koalicji rządzącej pozostają dwie opcje: kontynuowanie prac nad ustawą i cierpliwe oczekiwanie na przyszłoroczne wybory prezydenckie lub poszukiwanie większości konstytucyjnej, która umożliwi zmianę ustawy zasadniczej w taki sposób, aby nie budziła zastrzeżeń co do swojej legalności.

Jedno jest pewne – zmieniając Trybunał, rząd powinien działań roztropnie, koszty nieprzemyślanych działań mogą być bowiem wysokie.


Przeczytaj też:

Czarny czwartek polskiej demokracji

Zapamiętajmy datę 7 października 2021. To właśnie tego dnia Polska rozpoczęła procedurę opuszczania Unii Europejskiej. Wychodząc ze wspólnego domu chcemy jeszcze ukraść srebra.

Jarosław Kaczyński obrońcą Konstytucji

Jarosław Kaczyński został „Człowiekiem Wolności 2021” tygodnika „Sieci”. Dostał to wyróżnienie po raz kolejny, ale dopiero drugi. Biorąc pod uwagę, że historia nadawanego tytułu sięga 2013 roku, to poważne niedopatrzenie. Trzeba jednak przyznać, że wyróżnione postaci to osoby zasłużone, może nie ...

Jak naprawić Trybunał Konstytucyjny?

Przygotowywana ustawa może rozwiązać irracjonalne problemy Trybunału Konstytucyjnego raz na zawsze. Trzeba tylko wykazać się odwagą i pójść o jeden krok dalej.

Trybunał w ślepej uliczce

Sąd konstytucyjny może być sparaliżowany do końca 2024 roku. Najbardziej stracą na tym obywatele, o miliardach z KPO – możemy zapomnieć.

Łamać można prawo, a nie bezprawie

Burzliwe wydarzenia związane z przejęciem mediów publicznych przez nową władzę doczekały się już własnej nomenklatury. Internauci kpią z „Bitwy na Woronicza” (wersja równouprawniona – „Oblężenie Woronicza”), zwolennicy większości parlamentarnej zacierają ręce, a sojusznicy sta...

Praworządność z przeszkodami – możliwe scenariusze

Nowa koalicja rządząca będzie musiała uzbroić się w cierpliwość, próbując odwracać reformy wprowadzane przez PiS w sądownictwie.

Reset konstytucyjny potrzebny, ale nie teraz

Wywołana dyskusja o potrzebie zmian w konstytucji jest bardzo istotna. To znak, że w państwie coś się poważnie zacięło.

Co zrobić, by w Trybunale było wspaniale?

Nowa władza ma przed sobą niezmiernie ambitne i ważne zadanie, jakim jest zreformowanie styranego latami bezprawia PiS-u, przekształconego w narzędzie polityczne Trybunału Konstytucyjnego. Sądząc z propozycji, jakie zawiera projekt uchwały w tej sprawie i które ujawnił ni...

Cena pokrętnej lojalności

PiS stanął przed dziwnym dylematem: miliardy z KPO albo dalsza kariera Julii Przyłębskiej w Trybunale. Wybór tylko z pozoru jest oczywisty.

Afuera!

Javier Milei, prezydent-elekt Argentyny, nagrał wiralowy filmik, na którym pokazuje, jak będzie likwidował ministerstwa i urzędy. Za każdym razem, gdy wymieniał nazwę danej instytucji, krzyczał: – Afuera! (hiszp. precz!). To samo można by zrobić z wieloma totalnie niepotr...

Prawnicy mają już plan powyborczy

Wymiar sprawiedliwości należy nie tylko naprawić po szkodach z ostatnich ośmiu lat, ale też zreformować tak, by lepiej służył ludziom. Bo dla obywateli eliminacja neosędziów czy porządki z Trybunałem Konstytucyjnym nie są tak ważne, jak szybkie i sprawiedliwy wyrok w sporach, które ich samych dot...


Redaktor naczelny: Paweł Łepkowski | Edytor: Marta Narocka-Harasz  

Kontakt: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Stale współpracują: Zofia Brzezińska, Robert Cheda, Jacek Cieślak, Zuzanna Dąbrowska, Gaja Hajdarowicz, Grzegorz Hajdarowicz, Mariusz Janik, Krzysztof Kowalski, Hubert Kozieł, Marek Kutarba, Jakub „Gessler” Nowak, Tomasz Nowak, Joanna Matusik, Justyna Olszewska, Marcin Piasecki, Paweł Rochowicz.

©
Wróć na górę