USA: wybory prezydenckie 2024

Palestyński problem Bidena

Obecny lokator Białego Domu może przegrać wybory, gdyż odwrócił się od niego elektorat muzułmański, a także młodzi, lewicowi, mocno propalestyńsko nastawieni wyborcy.

Hubert Kozieł
Propalestyńscy demonstranci palą flagę izraelską w Nowym Jorku. Foto: Wirestock | Dreamstime.com

Elektoratu mającego korzenie islamskie nie wolno lekceważyć. Nie tylko dlatego, że jest on świetnie zorganizowany. Tak się jakoś dziwnie złożyło, że jego duże skupiska znajdują się w stanie kluczowym do zdobycia przewagi w kolegium elektorskim, czyli w Michigan. W 2020 r. Joe Biden wygrał tam z Donaldem Trumpem przewagą około 150 tys. głosów. Obecnie w większości sondaży Trump ma w tym stanie przewagę nad obecnym prezydentem. Dla Bidena będzie liczył się więc tam każdy głos. Tymczasem w niedawnych demokratycznych prawyborach w Michigan aż 101 tys. głosów padło na „żadnego z kandydatów”. W miejscowości Deaborn będącej wielkim skupiskiem imigrantów z krajów islamskich opcja „żaden z kandydatów” zdobyła więcej głosów niż Biden. To skutek bojkotu ogłoszonego przez propalestyńskich działaczy, do których zalicza się też demokratyczna kongreswoman Rashida Tlaib (mająca pochodzenie palestyńskie). Bojkot dawał o sobie znać również podczas prawyborów w innych stanach. Tysiące ludzi oddawały tam głosy na „żadnego z kandydatów”. Działo się to również w okręgach, w których jest niewielu wyznawców islamu czy arabskich imigrantów. To oznaka, że do akcji przyłączyli się lewicowo nastawieni młodzi demokraci.

Prezydent Biden ma więc poważny problem. Jego wystąpienia są zakłócane przez młode aktywistki oraz aktywistów domagających się, by USA wymusiły na Izraelu zawieszenie broni w wojnie z Hamasem. Biden jest krytykowany, za to, że USA dostarczają broń Izraelowi oraz udzielają mu wsparcia dyplomatycznego. Prezydent nie chce cofnąć tej pomocy, ale jest coraz bardziej zirytowany na izraelskiego premiera Netanjahu. Stara się też pokazać, że los Palestyńczyków go obchodzi. Stąd zapowiedź wybudowania portu, poprzez który będzie sprowadzana pomoc humanitarna do Strefy Gazy i ostatnie amerykańskie zrzuty palet z racjami żywnościowymi nad tym obszarem. Są to jednak półśrodki, które niewiele pomogą w ocieplaniu wizerunku Bidena w oczach propalestyńskich aktywistów.

Społeczność islamska w USA oraz wspierający ją lewicowi aktywiści deklarują, że nie przejmują się tym, że w wyniku ich akcji prezydentem może zostać Donald Trump, czyli polityk znany z mocno proizraelskich poglądów. Twierdzą, że przecierpią kolejne cztery lata pod rządami Trumpa, ale przynajmniej dadzą demokratom nauczkę. Pokażą im, że partia musi się ich słuchać. Paradoksalnie ich cele są zbieżne ze strategią Netanjahu. Nie takie jednak egzotyczne sojusze powstawały już w polityce…


Przeczytaj też:

Czy Biden spełni marzenie Netanjahu?

Premier Izraela Benjamin Netanjahu liczy na to, że Joe Biden pomoże mu nawiązać stosunki dyplomatyczne z Arabią Saudyjską. Netanjahu uważa, że taki krok byłby historycznym osiągnięciem, które wzmocniłoby jego pozycję i pozwoliło na długo pozostać u władzy.

Saudyjczycy nie chcą pomóc Bidenowi

Saudyjski następca tronu, książę Mohamed bin Salman, najwyraźniej nie lubi obecnej amerykańskiej administracji. Jego kraj bowiem po raz kolejny zdecydował o ograniczeniu podaży ropy na rynku.

Rozchwiany tron króla Bibiego

Kilkudniowe zawieszenie broni między Izraelem a palestyńskim Hamasem przyniosło odrobinę nadziei na przerwanie rozlewu krwi w Strefie Gazy. Ale nawet jeśli walczące strony zdecydują się na przedłużenie rozejmu, nie przetrwa on długo. Całkowite zmiażdżenie Hamasu to dziś j...

2024 rok wielkim powrotem Donalda Trumpa?

Donald Trump nigdy nie miał tak dobrych sondaży przed wyborami prezydenckimi. O ile więc nie zdarzy się dla niego żaden kataklizm, to wygląda na to, że powróci on do Białego Domu, a na lewicy będzie słychać głośny szloch…

Trump bez konkurencji

Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że Donald Trump wygra prawybory prezydenckie Partii Republikańskiej. Wśród trzynastu osób ubiegających się o nominację tej partii tylko była gubernator Karoliny Południowej Nimrata „Nikki” Haley może obecnie zagrozić Trumpowi jako li...

Tej siły już nie powstrzymacie?

Wygląda na to, że Donald Trump ma już republikańską nominację prezydencką w kieszeni. Czy jednak na jesieni zostanie prezydentem? Ani w 2016 r., ani w 2020 r. sondaże nie dawały mu szans w starciu z kandydatami demokratów. Teraz ma w nich przewagę.

Starszy pan z brakami w pamięci

Prokuratura zadała prezydentowi Joe Bidenowi straszliwy cios. Oficjalnie stwierdziła, że jest on starszym panem ze słabą pamięcią, którego nie da się skazać za trzymanie tajnych dokumentów w garażu.

Niebo na Bliskim Wschodem gęstnieje od toksycznego brudu. Trudno oddychać

Czy Organizacja Narodów Zjednoczonych – moralny lider świata – sięga w ciszy po władzę polityczną, a kolejne jej organy stają się narzędziem bilateralnej polityki? Społeczność międzynarodowa z coraz większą uwagą przygląda się organowi Agencji Narodów Zjednoczonych ds. Pomocy Uchod...


Redaktor naczelny: Paweł Łepkowski | Edytor: Marta Narocka-Harasz  

Kontakt: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Stale współpracują: Zofia Brzezińska, Robert Cheda, Jacek Cieślak, Zuzanna Dąbrowska, Gaja Hajdarowicz, Grzegorz Hajdarowicz, Mariusz Janik, Krzysztof Kowalski, Hubert Kozieł, Marek Kutarba, Jakub „Gessler” Nowak, Tomasz Nowak, Joanna Matusik, Justyna Olszewska, Marcin Piasecki, Paweł Rochowicz.

©
Wróć na górę