Kryptowaluty: Salwador buduje Bitcoin City

Sim City to przeżytek!

Sim City, wirtualne miasto naszego dzieciństwa, gdzie wielu z nas spędzało niezapomniane chwile, wydawało się synonimem i utożsamieniem wirtualnego świata. Okazuje się jednak, że wirtualne miasto może stać się rzeczywistością. Salwador podjął decyzję o stworzeniu… Bitcoin City.

Zofia Brzezińska
Foto: dapple-designers | Pixabay, Adobe Frefly

Tak, to prawda – niewielkie państwo Ameryki Środkowej zamierza sfinansować realizację futurystycznego projektu emisją kryptoobligacji. Nie jest to pierwsza tego typu ekscentryczna decyzja Salwadoru. W 2021 roku zszokował on świat, decydując się na uczynienie Bitcoina legalnym środkiem płatniczym. Z perspektywy dwóch lat rząd Salwadoru pozytywnie ocenia tamtą decyzję, twierdząc, że przyczyniła się ona do wzmocnienia turystyki bitcoinowej. Możliwe, że to właśnie ten sukces dodał Salwadorczykom animuszu i skłonił ich do zaangażowania się w jeszcze bardziej brawurowy projekt: zorganizowanie prawdziwego Bitcoin City na wschodzie kraju, w rejonie La Unión.

Jak to technologiczne cudo miałoby funkcjonować? Rząd Salwadoru przedstawił konkretne plany i propozycje. Miasto ma zostać wybudowane od zera i być w pełni ekologiczne. Energię ma czerpać z wulkanu Conchagua. Nie będzie to też bynajmniej małe miasteczko z kilkoma domkami! Salwador wychodzi z założenia, że jeśli już robić coś tak śmiałego – to z rozmachem. Powstać ma zatem wielka metropolia z osiedlami, lotniskiem, centrami handlowymi i bankowymi. Smaczku całej inwestycji doda fakt, iż z lotu ptaka zabudowania mają układać się w symbol Bitcoina. I wisienka na torcie – miasto będzie strefą całkowicie wolną od podatków. Wyjątkiem pozostanie tylko VAT.

Brzmi jak idealne miejsce do życia, nierealna pieśń przyszłości? Być może. Zanim jednak popadniemy w przesadny entuzjazm, pozamykamy wszystkie sprawy w Polsce, spakujemy walizki i śmigniemy za ocean, zastanówmy się, czy realizacja tej wizji jest w ogóle prawdopodobna. Najważniejsze pytanie nasuwa się samo – w jaki sposób niezbyt zamożne państwo jak Salwador zamierza sfinansować ten bajeczny projekt?

Jak nietrudno się domyślić, bitcoinowe miasto po prostu nie może powstać inaczej niż na fundamentach kryptowalut. Jest to niezwykle ambitne zadanie, którego nie podjęło się jeszcze żadne inne państwo na świecie. Czy Salwadorowi rzeczywiście uda się zostać pionierem w tej branży i zrealizować swoje zamiary? Pierwsze kroki zostały już podjęte. Zgoda na uruchomienie obligacji Volcano Bitcoin została wydana przez lokalny organ nadzorujący aktywa cyfrowe, Digital Assets Commission (CNAD). Dzięki kryptoobligacjom państwo chce zebrać od inwestorów 1 miliard dolarów na budowę Bitcoin City. Środki te mają być przeznaczone na inwestycję w odnawialną energię wulkaniczną, co z kolei ma doprowadzić do budowy miasta.

W październiku 2023 r. Salwador „wykopał” pierwszą cząstkę Bitcoina (satoshi) korzystając z energii wulkanicznej. Ogłoszonemu wówczas sukcesowi towarzyszyło jednak zastrzeżenie, że to próbny projekt zasilania koparek kryptowalut prądem z wulkanicznej geotermii. Spekuluje się, że obligacje zostaną wyemitowane w pierwszym kwartale 2024 r. i będą notowane na regulowanej przez Kazachstan i Salwador platformie Bitfinex Securities. Obligacje mają przynieść właścicielowi roczny zwrot na poziomie 65% i będą miały 10-letni okres obowiązywania.

Czy zapoczątkowany w Salwadorze trend rozleje się także na inne światowe destynacje, docierając m.in. do USA i Europy? Nie ulega wątpliwości, że Ameryka Środkowa i Południowa jest „zakochana” w Bitcoinach. Pozostałe regiony świata podchodzą do tej waluty dużo ostrożniej. Jeżeli jednak Salwador odniesie sukces, o który zabiega, to prawdopodobnie zachęci w ten sposób inne kraje do naśladowania. Wiele środowisk, zwłaszcza te proekologiczne, zachwyca się ideologią troski o środowisko naturalne towarzyszącą przedsięwzięciu. Czyżby zatem miasta bitcoinowe miały stać się metropoliami przyszłości? Czas pokaże.


Przeczytaj też:

Czy Milei uratuje Argentynę?

Niech was nie zwiodą ekscentryczne zachowania argentyńskiego prezydenta-elekta. To ekonomista z dorobkiem, który napisał 10 książek. Zadanie przed nim stojące będzie jednak należało do kategorii „samobójczych”.

Kryptowalutowy hipokryta

Gary Gensler, przewodniczący amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC), prowadzi krucjatę przeciwko giełdom kryptowalutowym. Wciąga też kolejne kryptowaluty na listę „niezarejestrowanych papierów wartościowych”. Kilka lat wcześniej, gdy był profesorem na uniwersyte...

Hola, hola! Bitcoin nie powiedział jeszcze ostatniego słowa

Ponure prognozy wieszczące definitywny kryzys świata kryptowalut na szczęście nie mają bynajmniej mocy sprawczej. Chociaż bowiem listopadowe bankructwo giełdy FTX, Alameda Research i kilku innych firm kryptowalutowych zachwiało pozycją najpopularniejszego cyfrowego aktywu, to nie powiedział on je...

Kryptowaluty ostatnią deską ratunku przed inflacją?

Każdy kryzys najmocniej dotyka najuboższych. W krajach Ameryki Łacińskiej, które nigdy nie należały przecież do grona zamożnych, inflacja sięgnęła już  niewyobrażalnej skali 100%. Okazuje się, że niedarzone jeszcze całkowitym zaufaniem kryptowaluty zdały egzamin i w tak ekstre...

Kochają, lubią, szanują... Jak „potraktują” nas kryptowaluty w 2023 roku?

Rok 2022 był wyjątkowo trudnym rokiem dla kryptowalut. Nie tylko ze względu na katastrofę wojny w Ukrainie, która zatrzęsła stabilnością i bezpieczeństwem rynku na całym świecie. Technologię dotknęły również spadki kursów najpopularniejszych walut, upadki  wielkich (marketingowo i promocyjni...

Szwajcarski raj kryptowalutowy?

Pomimo katastrofy, która spotkała Credit Suisse, szwajcarskie banki nie mogą się opędzić od klientów z branży kryptowalutowej. Dostrzegli oni, że Szwajcaria ma bardziej przyjazne i zarazem solidne regulacje niż USA czy Unia Europejska.

Bitcoin psuje klimat

Nie, nie chodzi o złe nastroje na rynkach walutowych w czasie, kiedy swiat drży przed rosyjską inwazją na Ukrainę. Ale prawdziwe psucie klimatu na naszej planecie. Bitcoin pod tym względem jest równie szkodliwy jak wydobywamie i spalanie węgla.


Redaktor naczelny: Paweł Łepkowski | Edytor: Marta Narocka-Harasz  

Kontakt: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Stale współpracują: Zofia Brzezińska, Robert Cheda, Jacek Cieślak, Zuzanna Dąbrowska, Gaja Hajdarowicz, Grzegorz Hajdarowicz, Mariusz Janik, Krzysztof Kowalski, Hubert Kozieł, Marek Kutarba, Jakub „Gessler” Nowak, Tomasz Nowak, Joanna Matusik, Justyna Olszewska, Marcin Piasecki, Paweł Rochowicz.

©
Wróć na górę