Kryptowaluty

Szwajcarski raj kryptowalutowy?

Pomimo katastrofy, która spotkała Credit Suisse, szwajcarskie banki nie mogą się opędzić od klientów z branży kryptowalutowej. Dostrzegli oni, że Szwajcaria ma bardziej przyjazne i zarazem solidne regulacje niż USA czy Unia Europejska.

Hubert Kozieł
Foto: Roger Brown | Pexels

O tym, że helweckie banki mocno ostatnio przyciągają klientów z branży kryptowalutowej, pisał niedawno serwis CNBC. Wiele z tych spółek po upadku Signature Banku i Silvergate Capital (dwóch amerykańskich pożyczkodawców mocno zaangażowanych w obsługę branży kryptowalutowej) zaczęło myśleć o skorzystaniu z usług banków szwajcarskich. Nie odstraszyły ich od tego problemy Credit Suisse. Spółki z branży kryptowalutowej uznały natomiast, że Szwajcaria posiada wystarczająco przyjazne i przy tym dosyć solidne regulacje dotyczące rynku kryptowalut, by prowadzić interesy z tamtejszymi bankami. Regulacje te są też uznawane za bardziej stabilne niż w USA czy w Unii Europejskiej.

– Zostaliśmy zasypani zapytaniami. W poniedziałek, po upadku Signature Banku i Silvergate Capital, mieliśmy ich w jeden dzień więcej niż kiedykolwiek wcześniej. To szalone – stwierdził w rozmowie z CNBC anonimowy doradca z jednego ze szwajcarskich banków prywatnych.

– W ciągu ostatnich tygodni, wraz z rozwijaniem się międzynarodowego kryzysu bankowego, mieliśmy więcej zapytań z różnych krajów. Spółki przyciąga do nas to, że posiadamy licencje zarówno w Szwajcarii, jak i w Singapurze – powiedział Dominic Castley, dyrektor ds. marketingu w Sygnum, jednym z największych szwajcarskich banków koncentrujących się na obsłudze firm z branży cyfrowej i kryptowalutowej.

Szwajcarom możemy oczywiście zazdrościć solidnych regulacji. No cóż, pamięć instytucjonalna zobowiązuje. Szwajcaria to kraj, w którym w sklepie jako resztę mogą wam wydać drobną monetę wybitą ponad 100 lat temu. Szwajcarzy wiedzą, jak dbać o pieniądze. Również te wirtualne.


Przeczytaj też:

Kryptowaluty ostatnią deską ratunku przed inflacją?

Każdy kryzys najmocniej dotyka najuboższych. W krajach Ameryki Łacińskiej, które nigdy nie należały przecież do grona zamożnych, inflacja sięgnęła już  niewyobrażalnej skali 100%. Okazuje się, że niedarzone jeszcze całkowitym zaufaniem kryptowaluty zdały egzamin i w tak ekstre...

Kochają, lubią, szanują... Jak „potraktują” nas kryptowaluty w 2023 roku?

Rok 2022 był wyjątkowo trudnym rokiem dla kryptowalut. Nie tylko ze względu na katastrofę wojny w Ukrainie, która zatrzęsła stabilnością i bezpieczeństwem rynku na całym świecie. Technologię dotknęły również spadki kursów najpopularniejszych walut, upadki  wielkich (marketingowo i promocyjni...

Rządy zniesławiają inwestorów kryptowalutowych

Przedstawiciele władz wielu krajów od dawna twierdzą, że kryptowaluty służą do prania brudnych pieniędzy na masową skalę. Entuzjaści wirtualnych aktywów przekonują natomiast, że kryptowaluty dają pełną anonimowość w sieci. Twierdzenia obu grup to bzdury.


Redaktor naczelny: Paweł Łepkowski | Edytor: Marta Narocka-Harasz  

Kontakt: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Stale współpracują: Zofia Brzezińska, Robert Cheda, Jacek Cieślak, Zuzanna Dąbrowska, Gaja Hajdarowicz, Grzegorz Hajdarowicz, Mariusz Janik, Krzysztof Kowalski, Hubert Kozieł, Marek Kutarba, Jakub „Gessler” Nowak, Tomasz Nowak, Joanna Matusik, Justyna Olszewska, Marcin Piasecki, Paweł Rochowicz.

©
Wróć na górę