Technologia a środowisko

Bitcoin psuje klimat

Nie, nie chodzi o złe nastroje na rynkach walutowych w czasie, kiedy swiat drży przed rosyjską inwazją na Ukrainę. Ale prawdziwe psucie klimatu na naszej planecie. Bitcoin pod tym względem jest równie szkodliwy jak wydobywamie i spalanie węgla.

Justyna Olszewska
Foto: Aaron Olson | Pixabay

Czasopismo Nature Climate Change opublikowało niedawno badania wskazujące, że jeśli Bitcoin będzie wdrażany w podobnym tempie jak inne technologie informatyczne, to jego popularyzacja może bezpośrednio doprowadzić do zwiększonej emisji gazów cieplarnianych, które podniosą temperaturę globalną o 2° C już w 2033 roku.
Dla tych, którzy się nie orientują, warto wspomnieć, że bitcoin to kryptowaluta wprowadzona w 2009 roku przez człowieka używającego pseudonimu Satoshi Nakamoto i oparta na sieci P2P.
"Bitcoin to krypto-waluta z dużymi wymaganiami sprzętowymi, co w oczywisty sposób przekłada się na duże zapotrzebowanie na energię elektryczną" - podkreśla Randi Rollins z Uniwersytetu Hawajskiego w Manoa i współautor artykułu.
Kupowanie za pomocą bitcoinów i kilku innych kryptowalut, które istnieją cyfrowo poprzez szyfrowanie, wymaga dużych ilości energii elektrycznej. Zakupy za bitcoiny tworzą transakcje, które są rejestrowane i przetwarzane przez grupę ludzi, którzy grupują każdą transakcję w bitcoinach wykonaną w określonym czasie w blockchain. Proces weryfikacji transakcji wymagają dużych ilości energii elektrycznej.
Zapotrzebowanie na energię elektryczną do obsługi operacji handlowych w bitcoinach wywołało szeroką dyskusję na temat tego, gdzie umieścić urządzenia, które obliczają dowód pracy Bitcoin.
Zespół badaczy z UH Manoa przeanalizował takie informacje jak sprawność energetyczna komputerów używanych przez tzw. kopalnie bitcoinów, położenie geograficzne osób zajmujących się obsługą tej kryptowaluty nazywanych górnikami oraz emisje CO2 z produkcji energii elektrycznej w tych krajach. Na podstawie danych naukowcy oszacowali, że użycie bitcoinów w 2017 r. przyczyniło się do wyemitowania 69 milionów ton CO2.
"Obecnie emisje gazów cieplarnianych pochodzących z transportu, budownictwa mieszkaniowego i żywności są uważane za główny czynnik przyczyniający się do ciągłej zmiany klimatu. Jednak badania amerykańskich naukowców z Hawajów wskazują, że bitcoin jest równie zły dla klimatu jak te dziedziny gospodarki” - mówi Katie Taladay z UH Manoa i współautorka artykułu.


Przeczytaj też:

Troska o planetę czy szczyty hipokryzji?

Wkrótce czekają nas niezłe podwyżki za prąd i ogrzewanie mieszkań. Dlaczego? Ponieważ na rozpoczętym w Glasgow szczycie klimatycznym najważniejsi politycy na świecie postanowili wzmocnić uzgodnienia zawarte w Paryżu w 2015 r. Ile w tym prawdziwej troski o środowisko, a ile czystej kalkulacji poli...

Zielona transformacja, czy spekulacyjna pułapka?

Zielona transformacja energetyczna jest konieczna, a zatem nieuchronna. Problem leży jednak w kryteriach osiągania celów klimatycznych, bo to z nich wynika ogromne ryzyko. Chodzi o koncepcję ESG grożącą światu zieloną bańką spekulacyjną. Prawda jest taka, że szczytny cel ratowania Ziemi przechwyc...


Redaktor naczelny: Paweł Łepkowski | Edytor: Marta Narocka-Harasz  

Kontakt: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Stale współpracują: Zofia Brzezińska, Robert Cheda, Jacek Cieślak, Zuzanna Dąbrowska, Gaja Hajdarowicz, Grzegorz Hajdarowicz, Mariusz Janik, Krzysztof Kowalski, Hubert Kozieł, Marek Kutarba, Jakub „Gessler” Nowak, Tomasz Nowak, Joanna Matusik, Justyna Olszewska, Marcin Piasecki, Paweł Rochowicz.

©
Wróć na górę