Atak na Izrael

Co dalej ze Strefą Gazy?

Po brutalnym akcie terroryzmu Jerozolima obiecała zetrzeć Hamas z powierzchni ziemi, a w tym celu zrzec się jakiejkolwiek odpowiedzialności za los mieszkańców Strefy Gazy. W miarę rozwoju sytuacji wydaje się jednak, że władze Izraela wiedzą, co, ale kompletnie nie mają pojęcia, jak. Właściwe pytanie brzmi zatem: co dalej z 2,2 mln Palestyńczyków?

Robert Cheda
Foto: Rafael Ben Ari | Dreamstime.com

– Naród Izraela jest zjednoczony, tak jak jego przywódcy. Dlatego wszyscy członkowie Hamasu mogą się uważać za zmarłych – oświadczył premier Benjamin Netanjahu w odpowiedzi na morderstwa izraelskich cywilów. Natomiast minister spraw zagranicznych Izraela Eli Cohen wyjaśnił: – Gaza nie będzie już zagrożeniem dla Izraela, bo nie pozwolimy Hamasowi pozostać przy władzy.

Z punktu widzenia Jerozolimy wszystkie elementy wojennej układanki są na swoich miejscach, gotowe do puszczenia w ruch. Mowa o naziemnej inwazji na Gazę i odparciu spodziewanego ataku libańskiego Hezbollahu. Celem Izraela pozostaje odbicie kilkuset zakładników i fizyczna eliminacja Hamasu, czemu służy mobilizacja 300 tys. żołnierzy IDF. Z drugiej strony Izrael podkreśla, że nie ma zamiaru okupować Gazy.

Co jest dezinformacją, a co rzeczywistym planem Jerozolimy? Nawet Waszyngton ujawnia zaniepokojenie faktem braku realnie osiągalnych celów wojskowych. IDF nie jest gotowe do rozpoczęcia inwazji z powodu braków planowania. Beniaminowi Netanjahu przypomniał o tym osobiście Joe Biden, mówiąc, że podejmowanie trudnych decyzji wojennych wymaga postawienia jasnych celów. Z jakimi scenariuszami możemy mieć do czynienia w najbliższej przyszłości?

Największe obawy USA i UE budzi wojskowa okupacja Gazy, która może sprowokować wojnę regionalną. Natomiast przywódcy krajów arabskich są zaniepokojeni brakiem izraelskiego planu co do przyszłości palestyńskiej enklawy. Izrael ma zatem strategię wejścia do Strefy, ale nie ma planu wyjścia. Nawet izraelscy komentatorzy przyznają, że rząd nie ma jasności tego, co się stanie w Gazie po eliminacji Hamasu. Na łamach mediów padają pierwsze zarzuty, że politycy mają wyidealizowany obraz tego, co chcieliby zobaczyć w Gazie. Na przykład objęcie kontroli nad Strefą przez ONZ lub kraje arabskie, które wyłonią umiarkowany rząd palestyński.

Z punktu widzenia Izraela najlepszym scenariuszem jest powrót do enklawy Autonomii Palestyńskiej. Jednak w 2007 r. po bratobójczych walkach Hamas wyparł ze strefy organizację Fatah, a według niedawnych badań 65 proc. mieszkańców Gazy nadal popiera rządy islamskich radykałów. Dlaczego więc ludność miałaby poprzeć władzę Autonomii Palestyńskiej, w dodatku przyniesioną na „izraelskich bagnetach”? Innym scenariuszem jest zrzeczenie się odpowiedzialności Izraela za los Strefy, do czego przekonuje minister obrony Yoav Gallant.

Tyle że gospodarka Gazy jest całkowicie zależna od Izraela. Skąd 2 mln osób czerpać będzie prąd, wodę pitną, a przede wszystkim żywność? Zrzeczenie się odpowiedzialności to recepta katastrofy humanitarnej, która dotknie Europę. Mowa o kilkusettysięcznej, wymuszonej imigracji, której celem będzie Unia Europejska. Taką opcją są zainteresowane sąsiednie kraje arabskie. Popierają Palestyńczyków werbalnie, ale nie kwapią się z ich przyjęciem. Przestrogą jest najnowsza historia Jordanii, a zwłaszcza Libanu. Ostatni popadł w kompletną anarchię i ruinę z powodu palestyńskich uchodźców.

Zatem w grę wchodzi jedynie powołanie umiarkowanego rządu Strefy Gazy z udziałem ONZ. Według agencji Bloomberg Izrael i Stany Zjednoczone rozpoczęły z krajami arabskimi dyskusję na ten temat. Bez względu na to, jaki rząd uda się sformatować przy szerokim udziale międzynarodowym, najważniejszym problemem nowego rządu będzie przekonanie miejscowej ludności do takiego rozwiązania. Przez 20 lat terroryści i fundamentaliści islamscy robili Palestyńczykom z Gazy pranie mózgów. Hamas można w całości rozstrzelać, natomiast jego ideologii nie. Dlatego bez radykalnej zmiany palestyńskiego światopoglądu, Hamas odrodzi się wcześniej niż później.


Przeczytaj też:

Jastrząb z Teheranu. Świat musi zdecydować, co zrobić z Raisim

Osiem lat impasu – oto potencjalna perspektywa dla relacji Iranu ze światem w najbliższym czasie. Nowym prezydentem kraju został twardogłowy duchowny, który nie zrobi zapewne zbyt wiele, by torować Teheranowi drogę na salony. Na pocieszenie: pewnie wiele też nie zepsuje.

Deamerykanizacja Bliskiego Wschodu

Wynegocjowane przez Pekin pojednanie Arabii Saudyjskiej z Iranem ma być spektakularnym sukcesem chińskiej negocjacji i pierwszym krokiem do wypchnięcia USA z regionu, w którym dotąd niewiele działo się bez wiedzy Amerykanów – taką tezę stawia portal Middle East Eye. No có...

Eskalacja na Bliskim Wschodzie

Po ataku Hamasu na Izrael geopolityczny porządek na świecie destabilizuje się jeszcze bardziej.

Gigantyczna kompromitacja Izraela

Zajęcie przez Hamas terenów graniczących ze Strefą Gazy zburzyło mit o militarnej kompetencji armii izraelskiej, podobnie jak wojna na Ukrainie obaliła mit o mocarstwowości Rosji.

Wszyscy przegrają tę wojnę

Z czysto logicznego i militarnego punktu widzenia Palestyńczycy porwali się na czysto samobójczą wojnę. Ale za krwawym polowaniem na Izraelczyków oraz zapewne długą i nieprzebierającą w środkach odpowiedzią władz w Jerozolimie stoi raczej inna kalkulacja.

Palestyńskie państwo – jedyna opcja na bliskowschodnią beczkę prochu

Dwa tygodnie po bestialskim mordzie Hamasu na mieszkańcach Izraela jego rząd dyszy żądzą zemsty. Lada dzień zamierza wjechać z czołgami do palestyńskiej strefy Gazy. „Hamas zniknie”, zarzeka się minister obrony Izraela Yoav Gallant. Więcej niż wątpliwe. Na pewno jednak poleje ...

Ośmiorniczka Grety Thunberg

Dopóki „Ponura Greta” gadała kocopoły o globalnym ociepleniu i „katastrofie klimatycznej”, była traktowana jak autorytet moralny i supergwiazda. Poparcie przez nią Palestyńczyków przeciwko Izraelowi wywołało więc u niektórych ludzi szok. Nagle uznali ją za kryptonazistows...


Redaktor naczelny: Paweł Łepkowski | Edytor: Marta Narocka-Harasz  

Kontakt: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Stale współpracują: Zofia Brzezińska, Robert Cheda, Jacek Cieślak, Zuzanna Dąbrowska, Gaja Hajdarowicz, Grzegorz Hajdarowicz, Mariusz Janik, Krzysztof Kowalski, Hubert Kozieł, Marek Kutarba, Jakub „Gessler” Nowak, Tomasz Nowak, Joanna Matusik, Justyna Olszewska, Marcin Piasecki, Paweł Rochowicz.

©
Wróć na górę