Izrael w ogniu: jak lewica niszczy mój kraj

Ludzie zabarykadowani w domach, cale rodziny błagają o pomoc.
Kibuce zajęte są przez hamasowców, którzy porywają ludzi, zabijają.
To pogrom.
Przypomina to wojnę Jom Kipur.
Ludzie kontaktują się z dziennikarzami, szepcząc, bo słyszą za drzwiami terrorystów.
Kobiety z dziećmi błagają o pomoc.
Armia uwalnia osadę po osadzie, jeszcze wg mediów dwa kibuce są okupowane przez dzicz. Podpalają domy, wyłapując uciekających Żydów.

***

To efekt działania skrajnej lewicy, która od miesięcy próbuje zniszczyć armię, gospodarkę, każdą dziedzinę życia dla „demokracji”, machając na tych ohydnych demonstracjach hamasowskimi flagami.
To efekt finansowania terrorystów, wiosek arabskich, robienia zbiórek pieniężnych na rzecz dziczy (kwoty idą w miliony).
To efekt pomówień czynionych za granica przez Braci Broni, grupę lotników, którzy odmówili służby wojskowej, by jeździć po całym świecie i przekonywać świat arabski o słabości Izraela.
O wojnie domowej i podziałach w Izraelu.
Przekonali Arabów, że jest dobry czas, by wykończyć Żydów.
Wszystkie lewackie światowe organizacje, BDS i inne.
Demonstracje uderzające w samo serce Izraela.
Netanjahu ostrzega od miesięcy, ministrowie ostrzegają od miesięcy, a Sąd Najwyższy robi wszystko, by sparaliżować rząd.
Efekt – armia nieprzygotowana, zaskoczona.
Byli generałowie, biznesmeni i oficerowie wojska, byli skończeni premierzy, skrajna i niebezpieczna lewica – oni wszyscy doprowadzili do tragedii.
Należy ich postawić przed sądem wojskowym i stryczek.
To zdrada kraju i od miesięcy rząd zmaga się z anarchistami, elitą Izraela, która sparaliżowała cały kraj, która każdą decyzje rządu podaje do sądu, a sąd anuluje.
Rząd, któremu chorzy z nienawiści wpływowi ludzie podkładają kłody pod nogi od czasu wygranych wyborów.

***

Terroryści chodzą po kibucach, filmując się na tle żydowskich domów, obywatele walczą z nimi swoja prywatną bronią.
Decyzja ministra bezpieczeństwa wewnętrznego kraju o broni dla każdego obywatela też została zakrzyczana przez lewicę.
Bo Żyd z bronią to „okupant”.
Żyd ma być bezbronny.
Lewica zawsze tylko dzieliła i niszczyła.
Odpowiedzialna jest za to, co się dzieje.
A dowiemy się wkrótce, ile żyć ludzkich to kosztowało.
A to dopiero początek.
Dołączy do wojny Hezbollah, macka irańska, i mamy wojnę na południu i na północy.
Gdzie są Bracia Broni?
Ich koledzy barbarzyńcy spacerują po kibucach, czemu tam nie jada ich wesprzeć, kawkę razem wypić?
Łaskawie ogłosili, że zamrażają tymczasowo demonstracje…
Ponad 2,5 tys. rakiet wystrzelono na cały teren Izraela.