UE broni się przed chińskimi autami

Chiny zdominują „zieloną” Europę

Unia Europejska ryzykuje wojnę handlową z Chinami, bo nagle zorientowała się, że tańsze auta elektryczne made in China mogą doprowadzić do upadku europejski przemysł motoryzacyjny.

Hubert Kozieł
Chiński samochód elktryczny BYD Atto 3. Foto: Alexander Migl, CC BY-SA 4.0, via Wikimedia Commons

– Mogę więc dzisiaj ogłosić, że Komisja Europejska otwiera dochodzenie w sprawie samochodów elektrycznych przybywających z Chin. Europa jest otwarta na konkurencję, ale nie na wyścig w stronę dna. To zaburza nasz rynek. I tak jak nie będziemy akceptować zaburzeń z wewnątrz, tak nie zaakceptujemy zaburzeń zewnętrznych – stwierdziła Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej, podczas swojego niedawnego orędzia o stanie UE. Ta zapowiedź spotkała się z gniewnymi reakcjami w Pekinie. Chińskie ministerstwo handlu nazwało unijne dochodzenie „aktem protekcjonizmu, który poważnie zakłóci funkcjonowanie łańcuchów dostaw w globalnym przemyśle samochodowym”. Ostrzegło również, że będzie ono miało „negatywny wpływ na relacje handlowe pomiędzy Chinami a UE”. „Protekcjonizm handlowy stanie się trucizną dla gospodarki UE” – napisano natomiast w komentarzu redakcyjnym w chińskim dzienniku „Global Times”.

Unia Europejska szczyci się tym, że próbuje uratować klimat naszej planety. Chce to zrobić za pomocą ambitnych planów redukcji emisji gazów cieplarnianych. Owe plany transformacji energetycznej przewidują m.in. zakaz sprzedaży nowych aut z silnikami spalinowymi od 2035 r. (nieobejmujący jednak drogich aut sportowych). Zakaz ten oznacza, że bardzo mocno wzrośnie popyt na auta elektryczne. Unijni decydenci liczą na to, że ta zielona transformacja stanie się wielkim impulsem rozwojowym dla europejskiej branży motoryzacyjnej. Jak na razie największymi beneficjentami tych planów stały się jednak chińskie spółki zalewające unijny rynek swoimi stosunkowo tanimi autami elektrycznymi.

Sedana Seal wyprodukowanego przez chińską firmę BYD można kupić w Niemczech za 45 tys. euro. Sprzedawany jest on więc taniej niż różne modele elektrycznych Volkswagenów czy Tesla Model 3 (51,9 tys. euro). Inny samochód tej marki – BYD ATTO 3 – był w lipcu najczęściej sprzedawanym autem elektrycznym w Szwecji. Sprzedano go tam wówczas 721 sztuk, co dało mu 11 proc. rynku. BYD sprzedaje niektóre swoje modele już za nieco ponad 13 tys. euro. Coraz silniejszą pozycję na rynku europejskim zdobywają również NIO oraz Xpeng (z którym Volkswagen wszedł w partnerstwo). Konkurują one z europejskimi autami nie tylko ceną. Wyprodukowane przez NIO ET5 sedan i EL7 SUV zdobyły bardzo wysokie oceny w tegorocznych testach bezpieczeństwa Euro NCAP.

Chińscy producenci samochodów mają pod wieloma względami przewagę nad producentami z Europy. Korzystają z tańszej siły roboczej, energii oraz surowców. Mają dobry dostęp do metali ziem rzadkich. Dostają też pokaźne subsydia od rządu ChRL. Według wyliczeń firmy badawczej AlixPartners chińskie państwowe subsydia do produkcji samochodów hybrydowych i elektrycznych sięgnęły łącznie 57 mld USD. Władze wspierają również producentów za pomocą ulg podatkowych. Ulgi te znalazły się m.in. w ogłoszonym w czerwcu pakiecie stymulacyjnym wartym 72 mld USD. Spowolnienie gospodarcze widoczne obecnie w Chinach skłania obecnie tamtejszych producentów aut elektrycznych do ostrzejszej walki o rynki zagraniczne, w tym o rynek europejski. Chińczycy korzystają m.in. na tym, że unijne cło na chińskie samochody wynosi obecnie tylko 10 proc. Do silnego wzrostu tego importu doszło w ostatnich kilkunastu miesiącach. O ile w kwietniu 2022 r. import aut elektrycznych z Chin do UE wynosił 191,4 mln euro, to rok później sięgał już 754,7 mln euro. Europejscy producenci elektryków zaczęli więc coraz częściej alarmować, że przegrywają konkurencję z Chińczykami.


Przeczytaj też:

Chińczyku, kup sobie niemieckiego polityka!

Czy obecny kryzys energetyczny czegoś nauczył polityków w Niemczech? Mogli się oni boleśnie przekonać, że uzależnienie gospodarki od rosyjskich surowców energetycznych bywa bolesne. Nie wyciągnęli jednak z tego wniosków, bo starają się uzależnić Europę od produkowanych w Chinach baterii do samoch...

I czym tu jeździć?

Szwajcaria rozważa wprowadzenie zimowych ograniczeń w ładowaniu samochodów elektrycznych. Ograniczenia te miałyby służyć oszczędzaniu energii w okresie największego jej zużycia. Ludzie, którzy za ciężką kasę kupowali elektryki, mogą czuć się jak Himilsbach z angielskim.

Odebrać Chinom monopol na baterie

Europejski oddział Goldman Sachs Research przedstawił swoje przewidywania dotyczące rozwoju sytuacji na globalnym rynku produkcji baterii i urządzeń magazynujących energię. Trudne decyzje polityczne podjęte w USA i Europie spowodują kilkuletnie podwyżki cen tego typu urządzeń, ale uniezależnią wo...

Najbardziej ekologiczny samochód na świecie

Na parkingu przed moim blokiem zauważyłem wielkiego elektrycznego SUV-a. Jego właściciel musi być dumny z tego, że pomaga naszej planecie.

Zielona transformacja, czy spekulacyjna pułapka?

Zielona transformacja energetyczna jest konieczna, a zatem nieuchronna. Problem leży jednak w kryteriach osiągania celów klimatycznych, bo to z nich wynika ogromne ryzyko. Chodzi o koncepcję ESG grożącą światu zieloną bańką spekulacyjną. Prawda jest taka, że szczytny cel ratowania Ziemi przechwyc...

Luksusowa manifestacja troski o Ziemię

Parlament Europejski przegłosował, że w 2035 roku emisje gazów cieplarnianych z silników spalinowych spadną do zera. Na drogach ma nie być już tego typu aut. Do unijnej legislacji wprowadzono jednak wyjątek – emitować CO2 oraz inne wrogie klimatowi gazy będą mogły nadal auta produkowane w liczbie...


Redaktor naczelny: Paweł Łepkowski | Edytor: Marta Narocka-Harasz  

Kontakt: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Stale współpracują: Zofia Brzezińska, Robert Cheda, Jacek Cieślak, Zuzanna Dąbrowska, Gaja Hajdarowicz, Grzegorz Hajdarowicz, Mariusz Janik, Krzysztof Kowalski, Hubert Kozieł, Marek Kutarba, Jakub „Gessler” Nowak, Tomasz Nowak, Joanna Matusik, Justyna Olszewska, Marcin Piasecki, Paweł Rochowicz.

©
Wróć na górę