Fetterman nie jest starym człowiekiem. Ma dopiero 54 lata. Jego stan zdrowia budzi jednak wiele obaw. Zdarza się bowiem, że ów senator ma problem ze skleceniem kilku zdań. Powstają na jego temat okrutne dowcipy nawiązujące do Frankensteina. („Fetterman to nie moje nazwisko, ale doktora, który mnie stworzył”). Mimo to ów senator nadal wykonuje swoje obowiązki. Wszak demokratyczna większość w Senacie jest nieznaczna i każdy głos się liczy.
Z tego samego powodu na głosowania przywożona jest 90-letnia senator Diane Feinstein. Ona również ma poważne problemy zdrowotne. Podczas jednego z posiedzeń Senatu głośno pytała: „Gdzie ja jestem?! Co ja tu robię?!”.
Okazem zdrowia nie jest też 81-letni Mitch McConnell, lider republikańskiej mniejszości w Senacie. Ostatnio zdarzało mu się zamrzeć przed kamerami podczas konferencji prasowej. Przerwał mówić w pół zdania i zdezorientowany patrzył się w kamery.
16 amerykańskich senatorów ma co najmniej 75 lat. 34 ma co najmniej 70 lat. Mediana wieku osób zasiadających w Senacie USA wynosi 65 lat. Jest to więc mocno „emerycka” izba. Prezydent Joe Biden ma obecnie 80 lat. Zdarza mu się gubić na scenie i mówić dziwne rzeczy podczas przemówień. Ostatnio powtórzył tę samą anegdotę, słowo w słowo, w odstępie kilku minut. W przyszłym roku będzie starał się o reelekcję na kolejne cztery lata. I najprawdopodobniej zmierzy się w wyborach z Donaldem Trumpem, który ma obecnie 77 lat. Wciąż jest jednak dziarskim staruszkiem i showmanem. Ostatnio podczas spotkania z wyborcami jedna z młodszych fanek poprosiła go o autograf na swojej bluzce. Taka starość budzi zazdrość…