Niedawno obchodzono 75-tą rocznicę uzyskania niepodległości przez Indie i Pakistan. Oba kraje bardzo mocno się zmieniły od zakończenia brytyjskiego kolonializmu. Początkowo to Pakistan rozwijał się zadziwiająco szybko i był wzorem do naśladowania dla Korei Południowej. W latach 90-tych Indie postawiły jednak na wolnorynkowe reformy, a ich rozwój mocno przyspieszył. Obecnie gospodarka indyjska jest już większa od brytyjskiej.
PKB Indii Brytyjskich wynosiło w 1947 r. około 20 mld USD. Tylko 12 proc. ich mieszkańców potrafiło wówczas czytać. Średnia długość życia mężczyzn wynosiła 37 lat. Obecnie nominalny PKB Indii to 3,53 bln USD. Jest on wyższy od brytyjskiego. Nominalny PKB Pakistanu wynosi natomiast 347,7 mld USD, co plasuje ten kraj pomiędzy Kolumbią a Chile. Odsetek piśmiennych wśród dorosłych wynosi w Indiach, według wyliczeń UNESCO, 74,3 proc., a w Pakistanie 59,1 proc. Średnia długość życia indyjskich mężczyzn wzrosła do prawie 70 lat, a pakistańskich do blisko 67 lat. Postęp jest więc niezaprzeczalny, choć oba kraje borykają się wciąż z problemami typowymi dla krajów o średnim i niskim dochodzie.
PKB na głowę w Indiach (liczony według parytetu siły nabywczej) to wciąż zaledwie 8,4 tys. USD a w Pakistanie blisko 6,5 tys. USD. To plasuje oba kraje w Trzecim Świecie. Indie mogą się jednak pochwalić 140 dolarowymi miliarderami na liście "Forbesa", z których najbogatszy - Gautam Adani zajmuje 4. miejsce w tym zestawieniu i posiada majątek szacowany na 138,7 mld USD. Na liście "Forbesa" nie ma ani jednego obywatela Pakistanu, a najbogatszym miliarderem pochodzenia pakistańskiego jest na niej amerykański biznesmen Shahid Khan posiadający 7,6 mld USD majątku. Pakistańskie zestawienia mówią natomiast o 7 dolarowych miliarderach wywodzących się z Pakistanu. Na tej liście są m.in. były premier Nawaz Sharif (1,4 mld USD) i były prezydent Asif Ali Zardari (1,8 mld USD).
O ile głównym problemem premiera Modiego jest to, jak przepychać reformy gospodarcze i nadrabiać zapóźnienia infrastrukturalne, to Pakistan mierzył się w ostatnich miesiącach z kryzysem zadłużeniowym.
– Były poważne obawy, że Pakistan pójdzie w ślady Sri Lanki i zbankrutuje, ale na szczęście dokonaliśmy pewnych zmian. Wprowadziliśmy środki oszczędnościowe, zacisnęliśmy pasa i myślę, że uniknęliśmy złej sytuacji – mówił 10 sierpnia w rozmowie CNBC Miftah Ismail, pakistański minister finansów. Jego kraj podpisał w lipcu porozumienie z Międzynarodowym Funduszem Walutowym przewidujące wypłatę pierwszej transzy pożyczki pomocowej wartej 1,17 mld USD. Pakistan ma też dostać 2 mld USD wsparcia od Kataru.
Nawet krótki rzut okiem na statystyki gospodarcze sugeruje, że Indie są obecnie w lepszej kondycji gospodarczej niż Pakistan. Nie zawsze tak jednak było. W latach 50. i 60. to gospodarka pakistańska rozwijała się szybciej niż indyjska. Na reformach przeprowadzanych w Pakistanie wzorowała się m.in. Korea Południowa, gdy budowała podstawy swojego sukcesu gospodarczego. Indie w tym czasie próbowały prowadzić politykę inspirowaną socjalistycznymi rozwiązaniami. Indie mocno jednak przyspieszyły w latach 90., przeprowadzając reformy wolnorynkowe, których autorem był ówczesny minister finansów Manmohan Singh.
Jeszcze w 1990 r. pakistański PKB na głowę wynosił 2 tys. USD, indyjski 1,1 tys. USD, a chiński zaledwie 967 USD. W 2000 r. sięgał on w Pakistanie prawie 3 tys. USD, w Chinach 2,9 tys. USD a w Indiach 1,9 tys. USD. W 2010 r. w ChRL wynosił on już 9,2 tys. USD, w Pakistanie 4,5 tys. USD a w Indiach 4,2 tys. USD. W 2012 r. indyjski PKB na głowę stał się już wyższy od pakistańskiego. W 2014 r. do władzy doszedł w Indiach Narendra Modi ze swoim programem ambitnych reform. I choć wiele z jego planów reformatorskich nie zostało zrealizowanych, opóźnia się lub przeprowadzono je w fatalny sposób (jak wymianę banknotów z 2016 r.), to prognozy dla Indii na najbliższe lata są dosyć optymistyczne. Mają one pozostać jedną z najszybciej rozwijających się gospodarek świata.
– Musimy zmienić Indie w kraj rozwinięty w ciągu następnych 25 lat, jeszcze za naszego życia. To wielkie zobowiązanie i powinniśmy je wypełniać całą naszą siłą – mówił podczas obchodów rocznicy uzyskania niepodległości Narendra Modi, 71-letni premier Indii.
Redaktor naczelny: Paweł Łepkowski | Edytor: Marta Narocka-Harasz
Kontakt: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Stale współpracują: Zofia Brzezińska, Robert Cheda, Jacek Cieślak, Zuzanna Dąbrowska, Gaja Hajdarowicz, Grzegorz Hajdarowicz, Mariusz Janik, Krzysztof Kowalski, Hubert Kozieł, Marek Kutarba, Jakub „Gessler” Nowak, Tomasz Nowak, Joanna Matusik, Justyna Olszewska, Marcin Piasecki, Paweł Rochowicz.