Rosja

Rosja łupem chińskich triad?

Niespodziewanie Pekin otworzył w Rosji drugi front. Ekspansję rozpoczęły chińskie triady powiązane z komunistyczną służbą bezpieczeństwa. Tymczasem rosyjska policja ściga przeciwników wojny i nie wie, jak sobie poradzić z etniczną przestępczością. Natomiast triady chcą zamienić Rosję w centralny punkt globalnej dystrybucji narkotyków.

Robert Cheda
Foto: Adobe Express

W sierpniu tego roku sąd w Petersburgu skazał 6 obywateli Chin oskarżonych o rozboje, porwania i wymuszenia popełnione na własnych rodakach. Dziennikarze są pewni, że gang pełnił funkcję „zwiadu bojem” przed głównym atakiem triad. Chińscy przestępcy dokładnie sprawdzili petersburski grunt pod kątem handlu narkotykami. Skąd takie przekonanie? Szczególnym obszarem zainteresowania mafiosów były usługi turystyczne. Petersburg przyciąga coraz większą liczbę gości z Państwa Środka, a przewodnikami są przedstawiciele miejscowej diaspory chińskiej. Aresztowani bandyci badali możliwość zmonopolizowania tego rodzaju usług. Porwaniami i wymuszeniami zdołali prawie osiągnąć cel, gdyby nie przypadkowa interwencja policji, która przerwała działalność, nie zdając sobie sprawy z powagi sytuacji. Przywódcą miejscowej komórki okazał się prawnik Bałtyckiej Izby Adwokackiej im. Anatolija Sobczaka Wang Hui. Jednak chińska diaspora to jedna z najbardziej zamkniętych grup etnicznych Petersburga. Wszystko, co się tam dzieje, pozostaje w środku. Chińczycy nie wierzą w rosyjski system egzekucji prawa i są przekonani, że wszelkie spory i konflikty powinni rozwiązywać sami. Ofiary i świadkowie kryminalnych porachunków zawsze odmawiają zeznań, a wobec takiej hermetyczności miejscowa policja jest bezradna.

Według portalu Nowaja Gazieta.Jewropa początki triad w Rosji sięgają przełomu XIX i XX w. Wówczas chińska diaspora uzyskała hierarchię i nawiązała korupcyjne kontakty z miejscowymi władzami. Jeśli dziś mieszkającym w Rosji Chińczykom uda się odtworzyć struktury zniszczone w latach 30. XX w. przez NKWD, triady natychmiast reaktywują działalność. Ofiarami handlu narkotykami będą dziesiątki tysięcy mieszkańców, nie tylko chińskiego pochodzenia. Dlaczego?

Według ekspertów FBI to chińskie triady stworzyły tzw. „Złoty Trójkąt” i sieć kolosalnych przepływów pieniężnych, które umożliwiają korumpowanie urzędników miejskich i rządowych dowolnego państwa. Obecnie triady zainteresowały się Rosją jako możliwym miejscem stałego rezydowania i prowadzenia interesów. Test wypadł pomyślnie, bo system administracyjny i egzekwowania prawa okazał się niezwykle podatny na korupcję. Odpowiedź na pytanie, po co triadom Rosja, jest oczywista. Chodzi o sprzedaż i tranzyt taniej heroiny.

Od 50 lat chińska mafia wykorzystuje Birmę, Tajlandię i Laos do produkcji narkotyku. Jego dystrybucja odbywa się poprzez amerykańską i europejską diasporę liczącą miliony osób. Rozprowadzając heroinę, triady generują miliardy dolarów czystego zysku rocznie. Rosja jest atrakcyjna dla chińskiej przestępczości z kilku powodów. Ze względu na długość granic znalezienie niestrzeżonej luki nie jest problemem. Ponadto triadom sprzyja sytuacja. Od czasu wybuchu wojny Rosja przerwała policyjną współpracę z Zachodem. Co więcej, każde działanie osłabiające Europę, a takim jest zalew narkotyków, z punktu widzenia Kremla jest korzystny. Triady mogą więc, przynajmniej jeśli chodzi o eksport, liczyć na pewną tolerancję. Tyle że bieżące korzyści hybrydowej polityki spowodują napływ do Rosji dziesiątek ton taniej heroiny. Większość z nich przejdzie dalej, ale spora część pozostanie. Dzięki niskim kosztom popyt wzrośnie, dlatego za 10 lat Rosja może stać się pierwszym państwem na świecie pod względem liczby narkomanów. W przypadku realizacji tak negatywnego scenariusza północno-zachodnia cześć kraju granicząca z Unią Europejską może się przekształcić w wyjęty spod prawa główny obszar przerzutowy chińskich narkotyków.


Przeczytaj też:

Wojnę rosyjsko-ukraińską wygrają Chiny!

Czy włodarze Kremla to głupcy? Czy naprawdę nie rozumieją, że zachodnie sankcje doprowadzą rosyjską gospodarkę do największego załamania w historii? Handel zagraniczny można zdywersyfikować na inne kierunki sprzedażowe, ale jak to zrobić w XXI wieku bez sprawnego systemu finansowego?

Ameryka przegrywa wojnę narkotykową

Pół wieku nieustannej wojny rządu Stanów Zjednoczonych z kartelami narkotykowymi przyniosły tysiące ofiar, gigantyczne koszty finansowe i społeczne. Mimo coraz większych nakładów przeznaczanych na tę wojnę, Ameryka przegrywa ją na każdym kroku.

USA – Chiny: nastaje epoka lodowa

13 miesięcy temu, 1 lipca 2021, brzmieniem fanfar i nieznanego do tej pory furroru propagandy chińska partia komunistyczna świętowała swoje stulecie. Otoczony kultem jednostki jej szef, zarazem prezydent kraju, Xi Jinping, w okazjonalnym przemówieniu uderzył w marsowe tony: „Musimy zwalczyć każdy...

Komunistyczna Partia Chin – największy kartel narkotykowy świata?

Stany Zjednoczone były w ostatnich latach zalewane fentanylem – tanim, a przy tym bardzo silnym narkotykiem. Z powodu przedawkowania go zmarły dziesiątki tysięcy, jeśli nie setki tysięcy, Amerykanów. Duża część dostaw tej niebezpiecznej substancji trafiała do USA z Chin. Zarówno administracja Tru...

Haishenwai - nowy port na mapie Chin

Trudno znaleźć bardziej symboliczny dowód na schyłek rosyjskiej państwowości. Kiedyś potężne imperium, które dokonywało rozbiorów państw sąsiednich, teraz samo oddaje zrabowane terytoria. Przed naszymi oczami historia zatacza koło, a Rosja się kurczy. Dalekowschodni Władywostok wraca do...


Redaktor naczelny: Paweł Łepkowski | Edytor: Marta Narocka-Harasz  

Kontakt: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Stale współpracują: Zofia Brzezińska, Robert Cheda, Jacek Cieślak, Zuzanna Dąbrowska, Gaja Hajdarowicz, Grzegorz Hajdarowicz, Mariusz Janik, Krzysztof Kowalski, Hubert Kozieł, Marek Kutarba, Jakub „Gessler” Nowak, Tomasz Nowak, Joanna Matusik, Justyna Olszewska, Marcin Piasecki, Paweł Rochowicz.

©
Wróć na górę