Pierwszą z nich wcale nie była Ustawa Rządowa z 3 maja 1791 r. Charakter konstytucji państwowej miały wszystkie pacta conventa, a więc prawa uzgadniane na każdym kolejnym sejmie koronacyjnym i podpisywane przez każdego nowo wybranego króla elekcyjnego. Szczególnie tzw. artykuły henrykowskie oraz prawa kardynalne stanowiły pierwsze konstytucje wyznaczające podstawowe zasady ustrojowe ówczesnej Rzeczypospolitej.
Na pewno jednak obrady Sejmu Czteroletniego, które trwały od października 1788 do maja 1792 r., były najbardziej kompleksową próbą zreformowania ustroju I Rzeczypospolitej, trawionej nieustanną korupcją, nepotyzmem, warcholstwem, bałaganem prawnym, anarchią magnaterii i impotencją monarchii. Przegłosowana głównie przez stronnictwo patriotyczne i królewskie Ustawa Rządowa z 3 maja była radykalną próbą naprawy państwa osłabionego po pierwszym rozbiorze, w wyniku którego Polska i Litwa straciły 211 tys. km kw. terytorium i 4,5 mln ludności. Głównie z tego powodu nazywa się ją pierwszą polską i europejską konstytucją, mimo że tak wcale nie było. W Europie istniały bowiem wcześniejsze akty prawne o charakterze konstytucyjnym. Oprócz angielskiej Wielkiej Karty Praw należy wymienić chociażby Konstytucje z Clarendon (1164 r.), kodeks serbskiego cara Stefana Duszana z 1349 r., Złotą Bullę węgierskiego króla Andrzeja II z 1222 r., przyjętą przez sejm Rzeszy w Norymberdze Złotą Bullę cesarza Karola IV z 1356 r., szwedzkie Zasady Rządzenia z 1634 r., Fundamental Orders (Porządki Podstawowe) Connecticut z 1639 r. (pierwsza konstytucja w Ameryce Północnej), statuty San Marino (Statuta Decreta ac Ordinamenta Illustris Reipublicae ac Perpetuae Libertatis Terrae Sancti Marini) przyjęte w 1600 r.
Być może to forma i sposób kodyfikacji artykułów skłaniają historyków do przekonania, że za pierwszą nowoczesną ustawę zasadniczą należy uznać Konstytucję Stanów Zjednoczonych? To nie do końca prawda. Taką formę miała bowiem starsza o 32 lata Konstytucja Korsyki oraz starszy o 15 lat od amerykańskiej ustawy zasadniczej szwedzki Akt o Formie Rządu z 1772 r.
Tylko monarcha tak światły jak Stanisław August Poniatowski rozumiał i akceptował tę niemal doskonałą równowagę. Dlatego sam opisał Ustawę Rządową jako „opartą w głównej mierze na konstytucji Stanów Zjednoczonych, lecz bez błędów w niej zawartych, zaadaptowaną do warunków panujących w Polsce". Fundamentem ustroju Rzeczypospolitej miał być monteskiuszowski trójpodział władzy opisany w art. V Konstytucji 3 maja: „(...) całość państw, wolność obywatelska i porządek społeczności w równej wadze na zawsze zostały, trzy władze rząd narodu polskiego składać powinny i z woli prawa niniejszego na zawsze składać będą, to jest: władza prawodawcza w stanach zgromadzonych, władza najwyższa wykonawcza w królu i Straży i władza sądownicza w jurysdykcyjach na ten koniec ustanowionych lub ustanowić się mających (...)".
W ciągu kolejnych 230 lat Polska miała jeszcze dziesięć innych ustaw zasadniczych, ale to Ustawa Rządowa z 3 maja 1791 r. jest największym osiągnięciem polskiej myśli politycznej.