Irlandia

Powstanie wielkanocne. Część II

W wielkanocny poniedziałek, 24 kwietnia 1916 r. zdumieni mieszkańcy Dublina usłyszeli odgłosy strzelaniny i eksplozji. Nie były to jednak spóźnione o jeden dzień salwy rezurekcyjne, ale wybuch planowanego powstania.

Paweł Łepkowski
Dublin kwiecień 2016 r. – Powstanie Wielkanocne – brytyjscy żołnierze za barykadą beczek, foto: autor nieznany, Public domain, via Wikimedia Commons

Na początku kwietnia 1926 r. Irlandzkie Bractwo Republikańskie utworzyło tajny komitet, który miał zorganizować niepodległościowy zryw. Członkami komitetu zostali Patrick Pearse, mianowany cywilnym przywódcą powstania, James Connolly, dowódca wojskowy, a także Tom Clarke, Sean MacDermott, Joseph Plunkett, Eamonn Ceannt i Thomas MacDonagh. Liczące 1200 powstańców grupy bojowe zostały sformowane z dwóch organizacji zbrojnych: Armii Obywatelskiej Jamesa Conolly'ego i Irlandzkich Ochotników Eoina MacNeilla. Prawdopodobnie do przywódców powstania dotarły wieści o fiasku dostawy broni i braku wsparcia w postaci niemieckiego desantu. Jedynym logicznym rozwiązaniem w takiej sytuacji byłoby odwołanie powstania. Jednak zapał bojowy był tak wielki, że mimo braku jakichkolwiek szans na zwycięstwo rozpoczęto atak na Brytyjczyków i próbowano opanować strategiczne budynki Dublina. Ze schodów zajętego gmachu poczty, który stał się kwaterą główną powstańców, ogłoszono proklamację Republiki Irlandzkiej z Patrickiem Pearse'em i Jamesem Conollym jako jej przywódcami. Słuchaczami było zaledwie kilku dublińczyków. Poczta była właściwie jedynym budynkiem, który powstańcom udało się zdobyć. Nie powiodła się próba zajęcia zamku uchodzącego za symbol brytyjskiej dominacji nad Irlandią ani anglikańskiej uczelni Trinity College w centrum miasta, obronionej przez lojalnych wobec korony studentów. Powstańcy nie zdołali też opanować dwóch stacji kolejowych ani portu morskiego w Dublinie. Najcięższe walki toczyły się na Mount Street Bridge. Dublińczycy byli całkowicie zaskoczeni i zdezorientowani. Odnotowano nawet dwa przypadki zaatakowania powstańców przez mieszkańców stolicy i próbę zniszczenia ich barykad.

Równie zaskoczeni i nieprzygotowani na zdławienie rebelii byli sami Brytyjczycy. 25 kwietnia 1916 r. rządzący Irlandią w imieniu króla Jerzego V lord namiestnik Ivor Guest ogłosił stan wojenny i przekazał władzę gen. Williamowi Lowe. Ponieważ rebeliantom nie udało się opanować stacji kolejowych, do 1269 żołnierzy gen. Lowe'a szybko dotarły pierwsze posiłki z garnizonów w Curragh i Belfaście. W sumie pacyfikujące powstanie wojsko brytyjskie liczyło około 19 tys. żołnierzy wyposażonych w broń maszynową, pojazdy opancerzone i artylerię. Z morza wspierał ich ogień z dział statku patrolowego „Helga". Jedyny sukces irlandzcy bojownicy odnieśli w leżącym koło Dublina mieście Ashbourne. 60 powstańców zajęło tamtejsze koszary policji irlandzkiej i budynek poczty.

W powstaniu wielkanocnym wzięło udział przeszło 200 kobiet z dublińskiej organizacji Cumman na mBan, która powstała w kwietniu 1914 r. Oddziały żeńskie pełniły głównie funkcje pomocnicze. Na wzmiankę zasługują dwie kobiety: hrabina Konstancja Markiewicz, żona polskiego hrabiego Kazimierza Dunin-Markiewicza, i pielęgniarka Elizabeth O'Farrell. Pierwsza była zastępcą dowódcy obrony parku St Stephen's Green. Została pojmana i skazana na karę śmierci, zamienioną później na dożywocie. Na wolność wyszła w 1917 r., kiedy Brytyjczycy ogłosili amnestię dla więźniów politycznych. Druga wydostała się z miasta i zaniosła wieść o upadku powstania 60 powstańcom, którzy zajęli Ashbourne.

Powstanie, które podzieliło Irlandczyków

Powstanie wielkanocne trwało do 29 kwietnia i właśnie wtedy nowy dowódca brytyjski gen. John Maxwell przyjął kapitulację przywódców rebelii. W ciągu sześciu dni walki zginęło 116 żołnierzy brytyjskich, 16 irlandzkich policjantów i 64 powstańców. Ale największe żniwo śmierć zebrała wśród cywilów. Zginęło aż 254 mieszkańców miasta, a 2000 zostało rannych. Dublińczycy, którzy znaleźli się w strefie walk, byli brutalnie traktowani przez obie strony. W dwóch egzekucjach ulicznych Brytyjczycy rozstrzelali 21 cywilów. Już po upadku powstania aresztowano 3430 mężczyzn i 79 kobiet. Większość uwolniono, ale z 90 osób skazanych na śmierć stracono 15, a pozostałym zamieniono wyroki na dożywocie. Ocalał Eamon de Valera, późniejszy pierwszy prezydent Irlandii, i przywódca Irlandzkich Ochotników Eoin MacNeill. Wszystkich pozostałych przywódców powstania rozstrzelano w pierwszych dniach maja 1916 r. na dziedzińcu dublińskiego więzienia Kilmainham Gaol. Kilka godzin przed swoją egzekucją przywódca powstania Patrick Pearse wygłosił oświadczenie skierowane do członków Trybunału Wojennego: „Nie zdołacie pokonać Irlandii, nie zniszczycie irlandzkiego pragnienia wolności. Jeśli nasze czyny nie są wystarczające, aby wygrać wolność, nasze dzieci osiągną to i lepiej". Joseph Plunkett osiem godzin przed rozstrzelaniem wziął w więzieniu ślub. Jego żona do końca życia nosiła czarną suknię żałobną. 8 maja na miejsce egzekucji przywieziono ciężko rannego Jamesa Connolly'ego. Przed śmiercią przywiązano go do krzesła, ponieważ nie mógł stać.

Początkowa fala zaskoczenia oraz niechęci Irlandczyków do powstańców i wyboru poniedziałku wielkanocnego na moment zbrojnego zrywu narodowego zaczęła powoli ustępować miejsca uczuciom patriotycznym. Wielką rolę w rozbudzaniu i podtrzymywaniu świadomości narodowej Irlandczyków zaczęła odgrywać organizacja Sinn Fein, której współzałożycielem i przywódcą od 1905 r. był dziennikarz i polityk Arthur Griffith. Od 1899 r. redagował założone przez siebie pismo „The United Irishman". Był zwolennikiem biernego oporu i stopniowego wyzwalania się z zależności od korony brytyjskiej. Jako przykład podawał Węgry, które od 1867 r. drogą prawną i w ramach austro-węgierskiej demokracji parlamentarnej stopniowo rozluźniały i łagodziły dyktat Wiednia. 6 grudnia 1921 r. Griffith wraz z Michaelem Collinsem wziął udział w negocjacjach z premierem Davidem Lloydem George'em. Podczas tego spotkania podpisano traktat, w wyniku którego sześć hrabstw Ulsteru w północnej Irlandii pozostało pod panowaniem brytyjskim, natomiast z pozostałych 26 hrabstw utworzono Wolne Państwo Irlandzkie mające status dominium.

W ruchu Sinn Fein, któremu Brytyjczycy przypisywali rolę sprawczą w wybuchu powstania wielkanocnego, nastąpił rozłam. Na czele radykalnego odłamu dążącego do pełnej niepodległości stanął Eamon de Valera. Wokół wydarzeń związanych z powstaniem rodziła się patriotyczna legenda, a straceni przywódcy weszli do panteonu bohaterów narodowych. Narastała atmosfera nienawiści do brytyjskich okupantów. Obowiązkowy pobór do armii brytyjskiej po uchwaleniu przez Izbę Gmin ustawy o służbie wojskowej spotkał się ze sprzeciwem i bojkotem ze strony Irlandczyków. Podczas I wojny światowej w armii króla Jerzego V służyło około 200 tys. Irlandczyków, z czego około 30 tys. poległo na polach bitewnych w walce z Niemcami. Irlandzcy ochotnicy byli nierówno traktowani, jedynie protestanci z Belfastu mieli szanse na oficerski awans. Katolicy byli tego prawa pozbawieni.

W 1917 r. rząd brytyjski ogłosił całkowitą amnestię dla wszystkich uwięzionych po powstaniu. 18 czerwca tłumy dublińczyków witały na Westland Row uwolnionych bojowników. Powstanie wielkanocne było krótkie, z pewnością nie do końca przemyślane i w efekcie tragiczne. Pozostawiło jednak po sobie ślad w postaci niezłomnej woli i dążenia do bycia wolnym narodem, co wyrażało się w nazwie Sinn Fein, co oznacza „my sami". Ostatecznym aktem prawnym ustanawiającym pełną suwerenność wyspy było uchwalenie konstytucji Irlandii w 1937 r.


Przeczytaj też:

Zmierzch monarchii brytyjskiej

Królowa Elżbieta II była najdłużej panującą i najbardziej uwielbianą monarchinią w dziejach Anglii i Wielkiej Brytanii. To pewien paradoks historii, ponieważ jej panowanie było  epilogiem brytyjskiego splendoru królewskiego i brytyjskiej mocarstwowości.

Zamach na Lincolna - część 1

157 lata temu zginął Abraham Lincoln. Okoliczności zamachu na jego życie do dzisiaj budzą niemałe kontrowersje. Wiele wskazuje na to, że padł on ofiarą spisku politycznego.

Powstanie wielkanocne. Część I

24 kwietnia 1916 r. to jedna z najważniejszych dat w historii Irlandii. Tego dnia, w wielkanocny poniedziałek, wybuchło w Dublinie antybrytyjskie powstanie. Mimo że zostało brutalnie zdławione, przyczyniło się do odzyskania przez Irlandię niepodległości po ośmiu wiekach angielskiej dominacji.

Zamach na Lincolna - część 2

Czy prezydent Abraham Lincoln mógł uniknąć śmierci? Prawdopodobnie gdyby został porwany, zachowałby życie. Dzisiaj mija 157. rocznica jego śmierci.


Redaktor naczelny: Paweł Łepkowski | Edytor: Marta Narocka-Harasz  

Kontakt: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Stale współpracują: Zofia Brzezińska, Robert Cheda, Jacek Cieślak, Zuzanna Dąbrowska, Gaja Hajdarowicz, Grzegorz Hajdarowicz, Mariusz Janik, Krzysztof Kowalski, Hubert Kozieł, Marek Kutarba, Jakub „Gessler” Nowak, Tomasz Nowak, Joanna Matusik, Justyna Olszewska, Marcin Piasecki, Paweł Rochowicz.

©
Wróć na górę