Historia polskiej demokracji

Święć się majowa jutrzenko!

W swojej historii Polska miała kilka aktów prawnych, które można by nazwać ustawami zasadniczymi. Pierwszą z nich wcale nie była Ustawa Rządowa z 3 maja 1791 r. Charakter konstytucji państwowej miały wszystkie pacta conventa, a więc prawa uzgadniane na każdym kolejnym sejmie koronacyjnym i podpisywane przez każdego nowo wybranego króla elekcyjnego.

Paweł Łepkowski
Obraz "Uchwalenie Konstytucji 3 Maja 1791 r." Foto: Kazimierz Wojniakowski , Public domain, via Wikimedia Commons

Szczególnie tzw. artykuły henrykowskie oraz prawa kardynalne stanowiły pierwsze konstytucje wyznaczające podstawowe zasady ustrojowe ówczesnej Rzeczypospolitej. Na pewno jednak obrady Sejmu Czteroletniego, które trwały od października 1788 do maja 1792 r., były najbardziej kompleksową próbą zreformowania ustroju I Rzeczypospolitej, trawionej nieustanną korupcją, nepotyzmem, warcholstwem, bałaganem prawnym, anarchią magnaterii i impotencją monarchii. Przegłosowana głównie przez stronnictwo patriotyczne i królewskie Ustawa Rządowa z 3 maja była radykalną próbą naprawy państwa osłabionego po pierwszym rozbiorze, w wyniku którego Polska i Litwa straciły 211 tys. km kw. terytorium i 4,5 mln ludności. Głównie z tego powodu nazywa się ją pierwszą polską i europejską konstytucją, mimo że tak wcale nie było. W Europie istniały bowiem wcześniejsze akty prawne o charakterze konstytucyjnym. Oprócz angielskiej Wielkiej Karty Praw należy wymienić chociażby Konstytucje z Clarendon (1164 r.), kodeks serbskiego cara Stefana Duszana z 1349 r., Złotą Bullę węgierskiego króla Andrzeja II z 1222 r., przyjętą przez sejm Rzeszy w Norymberdze Złotą Bullę cesarza Karola IV z 1356 r., szwedzkie Zasady Rządzenia z 1634 r., Fundamental Orders (Porządki Podstawowe) Connecticut z 1639 r. (pierwsza konstytucja w Ameryce Północnej), statuty San Marino (Statuta Decreta ac Ordinamenta Illustris Reipublicae ac Perpetuae Libertatis Terrae Sancti Marini) przyjęte w 1600 r. Być może to forma i sposób kodyfikacji artykułów skłaniają historyków do przekonania, że za pierwszą nowoczesną ustawę zasadniczą należy uznać Konstytucję Stanów Zjednoczonych? To nie do końca prawda. Taką formę miała bowiem starsza o 32 lata Konstytucja Korsyki oraz starszy o 15 lat od amerykańskiej ustawy zasadniczej szwedzki Akt o Formie Rządu z 1772 r. Tylko monarcha tak światły jak Stanisław August Poniatowski rozumiał i akceptował tę niemal doskonałą równowagę. Dlatego sam opisał Ustawę Rządową jako „opartą w głównej mierze na konstytucji Stanów Zjednoczonych, lecz bez błędów w niej zawartych, zaadaptowaną do warunków panujących w Polsce”. Fundamentem ustroju Rzeczypospolitej miał być monteskiuszowski trójpodział władzy opisany w art. V Konstytucji 3 maja: „(...) całość państw, wolność obywatelska i porządek społeczności w równej wadze na zawsze zostały, trzy władze rząd narodu polskiego składać powinny i z woli prawa niniejszego na zawsze składać będą, to jest: władza prawodawcza w stanach zgromadzonych, władza najwyższa wykonawcza w królu i Straży i władza sądownicza w jurysdykcyjach na ten koniec ustanowionych lub ustanowić się mających (...)”. W ciągu kolejnych 230 lat Polska miała jeszcze dziesięć innych ustaw zasadniczych, ale to Ustawa Rządowa z 3 maja 1791 r. jest największym osiągnięciem polskiej myśli politycznej.


Przeczytaj też:

Konstytucja 3 maja. Nie pierwsza, ale najważniejsza

W swojej historii Polska miała kilka aktów prawnych, które można by nazwać ustawami zasadniczymi.

Konstytucja 3 Maja – sukces czy wielki krok ku przepaści?

Obrady Sejmu Czteroletniego, które trwały od października 1788 do maja 1792 r., były najbardziej kompleksową próbą zreformowania ustroju I Rzeczypospolitej trawionej nieustanną korupcją, nepotyzmem, warcholstwem, bałaganem prawnym, anarchią magnaterii i impotencją monarchii.

Konstytucjonalizm stary jak cywilizacja

Przyjęło się uważać, że uchwalona17 września 1787 r. amerykańska ustawa zasadnicza była pierwszą w dziejach konstytucją państwową – spisanym w jednolity sposób zbiorem podstawowych praw ustrojowych całego kraju. Czy rzeczywiście ten dokument jest pierwszym takim aktem prawnym ...

Konstytucja 3 maja - kamień, który spowodował lawinę

Konstytucja 3 maja urosła w historiografii polskiej do rangi świętości narodowej, której w żaden sposób nie powinno się krytykować. Ale czy słusznie? Wczoraj ukazał się mój świąteczny artykuł, w którym gloryfikowałem pierwszą polską ustawę zasadniczą. Dzisiaj jednak chcę dosypać łyżkę dziegciu do...


Redaktor naczelny: Paweł Łepkowski | Edytor: Marta Narocka-Harasz  

Kontakt: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Stale współpracują: Zofia Brzezińska, Robert Cheda, Jacek Cieślak, Zuzanna Dąbrowska, Gaja Hajdarowicz, Grzegorz Hajdarowicz, Mariusz Janik, Krzysztof Kowalski, Hubert Kozieł, Marek Kutarba, Jakub „Gessler” Nowak, Tomasz Nowak, Joanna Matusik, Justyna Olszewska, Marcin Piasecki, Paweł Rochowicz.

©
Wróć na górę