Ochrona własności intelektualnej

Tam, gdzie nie byli Twoi sąsiedzi

Prognozy, zgodnie z którymi turystyka stanie się rozrywką masową, realizują się na naszych oczach. Tanie bilety lotnicze, powszechność i szybkie tempo rozchodzenia się informacji, kuszące reklamy, przebogate oferty zaplecza noclegowego, kulinarnego i krajoznawczego na każdą kieszeń sprawiają, że dziś odwiedzenie nawet najbardziej odległego i egzotycznego zakątka świata jest de facto jedynie kwestią wystarczającej determinacji. A jak w takiej rzeczywistości odnajdują się biura podróży, które do niedawna stanowiły dla wielu ludzi jedyne okno na świat? Innymi słowy – jak zaproponować klientom jakiś w miarę „nieschodzony” jeszcze doszczętnie skrawek ziemi i nie dopuścić się przy tym plagiatu?

Zofia Brzezińska
Foto: auremar/Adobe stock

Można śmiało powiedzieć, że ludzie kochają podróże i nie ma w tym zdaniu żadnej przesady ani generalizacji. Podróże pozwalają poszerzać swoje horyzonty, poznawać fascynujące kultury, podziwiać piękno przyrody, doświadczać spotkań z wartościowymi ludźmi czy po prostu odpocząć od codzienności. Znakomicie wpływają na zdrowie psychiczne i samopoczucie. Są też jedną z najczęstszych odpowiedzi, jakie padają na pytanie o plany i marzenia. Ludzie, aby podróżować, są gotowi robić to kosztem wielu wyrzeczeń, albo nawet zaciągać na ten cel pożyczki.

Wszyscy touroperatorzy doskonale zdają sobie z tego sprawę i może właśnie dlatego jest ich na rynku aż tak wielu. Każdy przedsiębiorca noszący się z zamiarem zainwestowania w biuro podróży może być pewien, że znajdzie odbiorców zainteresowanych swoją ofertą. Zatem podobieństwo wystąpienia problemu z wygenerowaniem popytu jest tutaj znikome. Większym zmartwieniem touroperatora będzie prędzej gigantyczna konkurencja. Niestety, ta zacięta rywalizacja na rynku usług turystycznych przyczynia się do nieetycznych zachowań niektórych touroperatorów. W takim przypadku może dojść zarówno do naruszenia praw autorskich, jak i do czynów nieuczciwej konkurencji. Dość łatwo jest zaobserwować przejawy tego zjawiska: studiując w internecie oferty biur podróży można natrafić na  niemal identycznie sformułowane propozycje podobnych wyjazdów, robiące wręcz wrażenie swoich klonów. Teoretycznie można by uznać, że to zupełnie normalne, bo przecież istnieją tzw. obowiązkowe punkty programu, które przy zwiedzaniu danego miejsca chce „zaliczyć” niemal każdy turysta. Trudno np. aby zabierając grupę na zwiedzenie Paryża, nie pokazać jej wieży Eiffla.

Tylko czy to rzeczywiście usprawiedliwia każde działanie konkurencji na rynku? Ciężko oprzeć się wrażeniu, że nawet jeśli do pewnego stopnia zrozumiała jest ta swoista „wymuszona” powtarzalność i podobieństwo ofert dotyczących tych samych miejsc, to trudno jest już wytłumaczyć używanie przez konkurencję zbliżonych nazw programów czy też łudząco podobnych haseł reklamowych i grafik. Czy można w takich przypadkach dopatrywać się aktów naruszenia prawa autorskiego?

Nie będzie to proste. Zgodnie bowiem z przepisami Kodeksu cywilnego prawem autorskim objęte są utwory, które muszą mieć charakter indywidualny i twórczy. Samo zorganizowanie wycieczki do konkretnego miejsca narzuca „konieczność” zwiedzanie określonych, topowych miejsc, a w warstwie tekstowej oferty przedstawiane są prosto i rzeczowo, tak aby mogły zostać zrozumiane nawet przez niedoświadczonego i nieobeznanego jeszcze w turystycznej materii klienta. Z podobnych względów trudno zakwalifikować ofertę turystyczną jako przejaw twórczości artystycznej chronionej Kodeksem cywilnym jako dobro osobiste. Jednocześnie sam plan wycieczki nie będzie chroniony prawem autorskim, gdyż prawo to nie chroni pomysłów ani koncepcji (może ewentualnie będzie możliwe skorzystanie z pojęcia własności przemysłowej, która dotyczy dóbr intelektualnych wykorzystywanych w działalności gospodarczej)?

Czy zatem sprawa jest przesądzona i niemożliwe jest skonstruowanie oferty objętej ochroną przez prawo autorskie? Niekoniecznie. Jeżeli oferta ma charakter twórczy, jest nowatorska, zindywidualizowana, pokazuje niepowtarzalny styl czy użyte słownictwo lub wręcz tworzy nowe słowa i terminy, to jej autorzy mogą próbować udowodnić, iż należy im się ochrona z tytułu prawa autorskiego. W sukurs pokrzywdzonym mogą przyjść też przepisy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji czy praktyk rynkowych. Katalog czynów nieuczciwej konkurencji jest otwarty – należy przede wszystkim wykazać, że dane działanie jest sprzeczne z prawem lub dobrymi obyczajami oraz równocześnie zagraża lub narusza interes innego przedsiębiorcy lub klienta (art. 3 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji). Jeśli pokrzywdzony przedsiębiorca wykaże, że padł ofiarą czynu nieuczciwej konkurencji, może żądać zaniechania niedozwolonych działań i usunięcia ich skutków, ale również złożenia oświadczenia o odpowiedniej treści, naprawienia wyrządzonej szkody i wydania bezpodstawnie uzyskanych korzyści.

Ziemia jest przebogatym miniwszechświatem. Aby w pełni doświadczyć wszystkich jej dobrodziejstw i piękna, nie wystarczy nam życia. Ale tak jak istnieją miliony niesamowitych miejsc do odwiedzenia, tak istnieje miliony słów i sposobów, aby je opisać (choć czasem jest to trudne ze względu na ich zapierające dech w piersiach piękno). Nie ma więc konieczności korzystania w tym przypadku z cudzych pomysłów. Po co się powtarzać? A jeśli już naprawdę brakuje nam wyobraźni i słów – warto wybrać się w podróż. Ona na pewno pomoże nam je znaleźć. W końcu podróż to paradoksalnie „jedyna rzecz, która czyni nas bogatszym mimo tego, że wydajemy na nią pieniądze”. Prawda?


Przeczytaj też:

Znaki czasu w znakach towarowych

Czas-morderca nie ma serca. Także dla znaków towarowych. Teoretycznie prawo ochronne na znak towarowy można przedłużać na czas nieograniczony. W praktyce wygaśnie ono niezwłocznie, jeśli znak nie będzie używany. Boleśnie przekonał się o tym gigant elektroniczny Apple, który właśnie z tego powodu...

Chcesz wolności wypowiedzi w internecie? Szanuj prawa autorskie 

Trybunał Sprawiedliwości nie miał wątpliwości. Swoim wyrokiem w sprawie C-401/19 potwierdził, że wolność słowa w Internecie jest jednym z najważniejszych praw internauty, ale tylko tego, który... nie zamieszcza swoich wypowiedzi w pirackich plikach. Tym samym TSUE oddalił skargę Polski na jeden ...

Piękny czas wakacji zachowaj w pamięci…. O­granicz pamiątki

Każdy miłośnik dalekich podróży uwielbia gromadzić skarby, które przypominają mu o tych niepowtarzalnych chwilach. Lato oferuje ku temu najwięcej okazji. Czy jednak spełniając swoje marzenia, kierujemy się nie tylko własnymi pragnieniami, ale też troską o środowisko naturalne?

Legalne źródła fundamentem nieśmiertelności sztuki

Przygnębiająca atmosfera obecnych czasów – niekończąca się pandemia, pogłębiający się kryzys klimatyczny i ekonomiczny oraz coraz bardziej niepewna przyszłość sprawiają, że do wielu ludzi szczególnie mocno przemawiają apokaliptyczne wizje zawarte w twórczości Zdzisława Beksińskiego. Czy to jest p...


Redaktor naczelny: Paweł Łepkowski | Edytor: Marta Narocka-Harasz  

Kontakt: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Stale współpracują: Zofia Brzezińska, Robert Cheda, Jacek Cieślak, Zuzanna Dąbrowska, Gaja Hajdarowicz, Grzegorz Hajdarowicz, Mariusz Janik, Krzysztof Kowalski, Hubert Kozieł, Marek Kutarba, Jakub „Gessler” Nowak, Tomasz Nowak, Joanna Matusik, Justyna Olszewska, Marcin Piasecki, Paweł Rochowicz.

©
Wróć na górę