Wybory parlamentarne 2023

Lewicy gwałt na logice

Anna-Maria Żukowska, rzeczniczka Lewicy, przedstawiła w mediach społecznościowych listę spraw, na których jej formacji zależy szczególnie. Wśród nich znalazła się „zmiana definicji zgwałcenia”. Spełnienie tego postulatu będzie oznaczało wprowadzenie lewicowego purytanizmu i de facto reglamentacji seksu.

Hubert Kozieł
Anna-Maria Żukowska, rzeczniczka Lewicy. Foto: Adrian Grycuk, CC BY-SA 3.0 PL, via Wikimedia Commons

Polskie prawo przewiduje, że do gwałtu dochodzi, gdy ktoś „przemocą, groźbą bezprawną lub podstępem doprowadza inną osobę do obcowania płciowego”. Są też odpowiednie paragrafy karzące wykorzystywanie stanowiska służbowego lub innej zależności do wymuszania czynności seksualnych. Feministka Maja Staśko uważa jednak, że te definicje nie są wystarczająco pojemne. Twierdzi ona wręcz, że „większość gwałtów w Polsce jest legalna” i dochodzi do nich bez przemocy, gróźb czy podstępów. Trzeba więc poszerzyć definicję gwałtu, tak aby uznać za takie przestępstwo każdą czynność seksualną bez wydanej wcześniej wyraźnej zgody. Na pierwszy rzut oka można przyklasnąć takiej idei. Diabeł tkwi jednak w szczegółach, a próba zmiany definicji tak ciężkiego przestępstwa, jak gwałt może okazać się gigantycznym bublem prawnym i przyczyną tragedii wielu niewinnych ludzi.

Gwałt jest nieodłącznie związany z przemocą (również tą definiowaną jako groźba czy szantaż). Logiczne jest, że gdy nie ma przemocy, to nie ma również gwałtu. Staśko i jej koleżanki chcą jednak, by kwestią rozstrzygającą o tym, czy doszło do gwałtu, było to, na ile wyraźna była zgoda na seks. Czy wystarczy zgoda ustna? A może pisemna? A może na wszelki wypadek należałoby spisać umowę poświadczoną notarialnie? W wielu przypadkach będziemy mieć do czynienia ze słowem przeciwko słowu. Była dziewczyna może oskarżyć swojego byłego chłopaka o gwałt, bo z nią zerwał. Może zrobić gwałciciela z kogoś, z kimś się lekkomyślnie przespała. Bezpodstawne oskarżenia o gwałt mogą się pojawiać w postępowaniach rozwodowych. To na oskarżonym będzie spoczywał ciężar udowodnienia, że nie jest gwałcicielem. To co, że nie ma żadnych dowodów użycia przemocy w celu wymuszenia seksu. Nie ma również dowodów na to, że udzielono zgody na seks, więc jesteś gwałcicielem! Radosna twórczość lewicowych (p)oślic sprawi, że każdy zdatny do rozpłodu mężczyzna będzie musiał mierzyć się z ryzykiem tego, że jak prześpi się z nieodpowiednią kobietą, to trafi do więzienia z piętnem gwałciciela. Wielu mężczyzn będzie się więc zabezpieczało przed takimi pułapkami, czy to nagrywając rozmowy ze swoimi partnerkami seksualnymi, czy to mniej angażując się na rynku matrymonialnym. Wielkomiejskie feministki mogą być omijane przez nich szerokim łukiem. Pozostanie tym paniom jedynie romantyczna kolacja z kotem.


Przeczytaj też:

Dlaczego prostytucja powinna być legalna

Hiszpański socjalistyczny rząd zapowiedział, że całkowicie zakaże prostytucji, gdyż jest ona „feminizacją ubóstwa” i „zniewoleniem kobiet”. Można się spodziewać, że tego typu zakaz albo będzie nieskuteczny, albo doprowadzi do wzrostu liczby sfrustrowanych inceli oraz sprawi, że częściej będzie do...

Upadek amerykańskiego feminizmu?

W światowej historii ruchu feministycznego najważniejszą rolę obok Francuzek i Brytyjek odegrały Amerykanki. To one przyczyniły się szczególnie do powstania tzw. feminizmu drugiej fali – ruchów kobiecych lat 60. i 70. ubiegłego stulecia. Wydawałoby się więc, że nigdzie na świecie poglądy feminis...

Siła kobiecych złudzeń

Chrześcijańska prawica i część feministek chce zakazania pornografii, gdyż „miesza ona młodym ludziom w mózgach”. Jakoś nikt jednak nie myśli o zakazywaniu komedii romantycznych, które wywołują dużo większe szkody w umysłach kobiet niż pornografia w umysłach mężczyzn.

Pierwszy feminista Rzeczypospolitej

W trakcie XIV Kongresu Kobiet we Wrocławiu organizatorki przyznały nagrodę Donaldowi Tuskowi. Przy wszechobecnych wiwatach i oklaskach powinniśmy zadać sobie pytanie: Czy możemy przestać chwalić go za dobre chęci?

Być jak kura domowa

W angielskiej (choć nie tylko) modzie pojawił się nowy trend. Wygląda jak czarno-biały dubbingowany amerykański film z przełomu lat 50. i 60. Widzimy na nim uśmiechniętą panią domu, zawsze w pełnym makijażu, ubraną w fartuch, spódnicę i szpilki, podającą obiad zadowolonemu mężowi i dzieciom. Mężc...


Redaktor naczelny: Paweł Łepkowski | Edytor: Marta Narocka-Harasz  

Kontakt: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Stale współpracują: Zofia Brzezińska, Robert Cheda, Jacek Cieślak, Zuzanna Dąbrowska, Gaja Hajdarowicz, Grzegorz Hajdarowicz, Mariusz Janik, Krzysztof Kowalski, Hubert Kozieł, Marek Kutarba, Jakub „Gessler” Nowak, Tomasz Nowak, Joanna Matusik, Justyna Olszewska, Marcin Piasecki, Paweł Rochowicz.

©
Wróć na górę