USA wzywa Amerykanów do wyjazdu z Białorusi

Amerykańskiego ostrzeżenia nie powinno się lekceważyć

Przedwczoraj ambasada Stanów Zjednoczonych w Mińsku wezwała wszystkich obywateli amerykańskich do natychmiastowego opuszczenia terytorium Białorusi. Sekretariat Stanu USA odradza wyjazd z tego kraju przez terytorium Ukrainy i Rosji. Czy ten komunikat może oznaczać gwałtowną eskalację wojny toczącej się od 2014 roku na Ukrainie? A może także jest to alert, który powinien niepokoić Polaków i obywateli państw bałtyckich?

Paweł Łepkowski
Sekretarz stanu USA Antony Blinken. Foto: Homoatrox, CC BY-SA 3.0, via Wikimedia Commons

Od 10 stycznia 2018 r. Biuro Spraw Konsularnych Departamentu Stanu USA wprowadziło nowy system porad i alertów dla podróżujących po świecie Amerykanów. Nowy czterostopniowy system klasyfikuje każdy kraj na podstawie jego bieżących warunków bezpieczeństwa i ochrony dla gości zagranicznych. System ma pomóc podróżującym obywatelom USA lepiej zrozumieć, co dzieje się na arenie międzynarodowej i jaki może to mieć wpływ na ich osobiste bezpieczeństwo podczas podróży.

Poszczególnym krajom przypisuje się jeden z czterech poziomów bezpieczeństwa podróżowania. Poziom 1 należy odczytywać jako: „zachowaj normalne środki ostrożności”, poziom 2: „zachowaj zwiększoną ostrożność”, poziom 3: „rozważ ponownie podróż”, poziom 4: „nie podróżuj”.
Kraje, które oznakowano poziomem od 2 do 4, mają także dołączone odpowiednie litery, które reprezentują konkretny powód takiej kwalifikacji. Na tej liście pojedynczy kraj może posiadać więcej niż jeden wskaźnik ryzyka, w zależności od warunków stabilności i bezpieczeństwa w tych regionach. Potencjalne wskaźniki ryzyka obejmują C (przestępczość), T (terroryzm), U (niepokoje społeczne), H (zdrowie), N (klęskę żywiołową), E (zdarzenie ograniczone w czasie), K (porwanie/branie zakładników), O (inne).

System podaje zatem powody, dla których dane kraje zostały sklasyfikowane w określony sposób, i oferuje szczegółowe porady Amerykanom, którzy chcą podróżować do danych miejsc docelowych.

Podróżni powinni sprawdzać aktualizacje systemu przed każdym wyjazdem, ponieważ kraje na poziomach 1 i 2 są oceniane przez Biuro Spraw Konsularnych co roku, natomiast kraje na poziomach 3 i 4 są poddawane aktualizacji oceny co sześć miesięcy. Ten harmonogram może ulec zmianie ze względu na szczególne i nieprzewidziane zdarzenia jak np. klęski żywiołowe.

Wbrew pozorom nie wszystkie kraje zachodnie otrzymują poziom 1 w ocenie amerykańskiego Departamentu Stanu. Na przykład Belgia, Francja czy Dania mają w tym roku ocenę na poziomie 2, co oznacza, że Departament Stanu zaleca obywatelom amerykańskim zachowanie szczególnej ostrożności. W przypadku wymienionych krajów ostrzega się przed udziałem w demonstracjach publicznych i zaleca unikanie podejrzanych dzielnic w wielkich miastach.

Polska na liście Departamentu Stanu jest oznakowana poziomem pierwszym. To jednak może się zmienić, ponieważ Białoruś ma przyznany poziom 4, co oznacza wyraźne zalecenie: „nie podróżuj”. Jeżeli zaczną się niepokoje na Białorusi, to polska strefa przygraniczna z tym krajem może zostać uznana za niebezpieczną dla Amerykanów.

Bywa jednak, że w niektórych miejscach na świecie ambasady lub konsulaty amerykańskie wydają specjalny alert do natychmiastowego opuszczenia danego kraju przez obywateli amerykańskich. To sytuacja, w której Biuro Spraw Konsularnych Departamentu Stanu opierając się na informacji otrzymanej od wywiadu cywilnego (CIA) i agencji wywiadu wojskowego przewiduje wybuch wojny. Takie alerty nie mają jedynie charakteru prewencyjnego. Jest niemal pewne, że wszystkie przewidywania wywiadowcze niemal zawsze są bardzo trafne. Tak było w lutym 2021 roku na Ukrainie, 24 czerwca br. w Moskwie i w tym roku w Izraelu (dotyczy Strefy Gazy).

Ambasada lub konsulat Stanów Zjednoczonych na obszarze objętym takim alertem jest zobowiązana do pomocy swoim obywatelom w opuszczeniu niebezpiecznego terytorium.

Od dwóch dni za takie uznaje się Białoruś, a wkrótce może to też dotyczyć stref przygranicznych z Polską i Litwą.

Czy alert wydany przez Departament Stanu powinien wzbudzić czujność w Polsce? Jak najbardziej! Ostrzeżenia Departamentu Stanu to poważne decyzje opracowywane i wydawane na podstawie bardzo precyzyjnych analiz wywiadowczych. Wezwanie obywateli USA do natychmiastowego wyjazdu z Białorusi i omijanie Rosji i Ukrainy wskazuje, że wywiad amerykański przewiduje niebezpieczny rozwój wydarzeń w tej części Europy.


Przeczytaj też:

Przepis na zielone ludziki

Zielone ludziki to ciekawe stwory. Mogą być różne. Mogą być podobne do Shreka – to typy bajkowe, takie ufoludkowe, rodem ze świata fantastyki. Są i takie z karabinem – mogące zabić. To typ wschodni, ruskopodobny.

Przed burzą? Czego nie mówią rządzący

Zapory przeciwczołgowe na granicy z obwodem kaliningradzkim źle działają na wyobraźnię Polaków. W wielu głowach pojawia się pytanie: a jeśli to nie jest chuchanie na zimne, czyli daleko posunięta prewencja lub diabelska strategia wyborcza? W związku z ...

Nad naszą wsią przeleciał helikopter

Mieszkańcy przygranicznych wsi poinformowali Ministerstwo Obrony Narodowej o naruszeniu granicy przez białoruskie śmigłowce, a MON na to: niemożliwe – nasze granice są bezpieczne. Czy aby na pewno?


Redaktor naczelny: Paweł Łepkowski | Edytor: Marta Narocka-Harasz  

Kontakt: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Stale współpracują: Zofia Brzezińska, Robert Cheda, Jacek Cieślak, Zuzanna Dąbrowska, Gaja Hajdarowicz, Grzegorz Hajdarowicz, Mariusz Janik, Krzysztof Kowalski, Hubert Kozieł, Marek Kutarba, Jakub „Gessler” Nowak, Tomasz Nowak, Joanna Matusik, Justyna Olszewska, Marcin Piasecki, Paweł Rochowicz.

©
Wróć na górę