Wielka Brytania

Banki nie mogą bawić się w cenzurę

W Wielkiej Brytanii wybuchła straszna afera, bo bank Coutts zamknął konto Nigelowi Farage"owi, czyli popularnemu, acz kontrowersyjnemu politykowi. Uznał, że Farage „nie współgra” z wartościami podzielanymi przez Coutts. Nie bardzo to rozumiem. Czyżby chodziło o to, że Farage nie jest mafiosą czy dyktatorem?

Hubert Kozieł
Nigel Farage. Foto: Gage Skidmore from Peoria, AZ, United States of America, CC BY-SA 2.0, via Wikimedia Commons

Coutts trzymał w przeszłości pieniądze chilijskiego dyktatora Augusto Pinocheta i autorytarnego prezydenta Egiptu Hosni Mubaraka. Konta tam mieli też włoscy mafiosi oraz rosyjscy oligarchowie powiązani z KGB i Putinem. Klientem banku był również m.in. Jho Low, międzynarodowy oszust, który okradł na ogromne sumy malezyjski fundusz naftowy. Zapewne więc gdyby Farage ukradł co najmniej kilkanaście milionów dolarów i chciał je zdeponować w Couttsie, byłby traktowany jak uprzywilejowany klient. Pracownicy banku wysyłaliby po niego limuzynę na lotnisko i częstowali szampanem. Niestety on tylko ciułał jakieś grosze na swoją niszową prawicową partyjkę, więc podlegał innym kryteriom oceny niż gangsterzy, oszuści i dyktatorzy. Komitet ds. oceny ryzyka reputacyjnego przygotował na jego temat 36-stronicowy raport, który wskazywał, że Farage jest zagrożeniem, bo zna m.in. byłego amerykańskiego prezydenta Donalda Trumpa i tenisistę Novaka Djokovicia (!), że krytykuje politykę zeroemisyjności i króla Karola III. Niektórzy członkowie komitetu argumentowali jednak, że nie ma żadnych podstaw, by przestać świadczyć usługi Farage"owi. Wszak regulatorzy w żaden sposób nie określali go jako osoby podejrzanej, jego klasyfikacja jako politycznego radykała została mocno obniżona, a Farage zawsze w bardzo miły sposób odnosił się do pracowników banku. W głosowaniu wygrali jednak zwolennicy usunięcia konta temu politykowi. I w ten sposób bank zafundował sobie gigantyczny kryzys wizerunkowy.

O Nigelu Farage"u można powiedzieć wiele, ale nikt nie zaprzeczy, że to człowiek bardzo wygadany. Gdy więc dostał informację o zamknięciu konta, postanowił, że nagłośni sprawę tak mocno, jak się da. I tak zrobił. Coutts próbował wybrnąć z tej sytuacji, twierdząc, że konto Farage"a zamknięto tylko i wyłącznie z powodów techniczno-finansowych. Ponoć było na nim zbyt mało pieniędzy. Farage udowodnił jednak, że bank kłamał. Co więcej, przedstawił jego wewnętrzne dokumenty świadczące o tym, że zlikwidowano mu konto z powodów wyłącznie politycznych. Coutts musiał przepraszać, a premier Rishi Sunak zapowiedział zaostrzenie regulacji, by wyeliminować tego typu praktyki.

Ta afera wybuchła dlatego, że Coutts zapomniał o jednej kluczowej sprawie. Jako bank ma on przede wszystkim za zadanie chronić pieniądze swoich klientów. Wpływanie na brytyjską scenę polityczną nie leży w jego misji. Pokazując, że może nagle pozbawić konta Farage"a, wysłał sygnał innym klientom, że oni też mogą zostać potraktowani w równie skandaliczny sposób. Zdrowy rozsądek nakazuje, by omijać Couttsa szerokim łukiem. Niech jego menedżerowie płacą za swoją głupotę. Go woke, go broke.


Przeczytaj też:

Mądry Anglik po szkodzie

Prawie 3 lata po opuszczeniu Unii Europejskiej społeczeństwo brytyjskie zaczyna coraz wyraźniej żałować tego historycznego kroku. Najnowszy sondaż ośrodka YouGov z listopada tego roku ujawnia, że aż 56% mieszkańców Wysp jest zdania, iż decyzja o opuszczeniu Wspólnoty była błędem. Rzeczywistość po...

Rzeź banków regionalnych

Część amerykańskiego systemu bankowego jest w poważnych kłopotach. Inwestorzy szukają bowiem kolejnych słabych ogniw po upadku SVB i First Republic Banku.

SVB, czyli jak nie prowadzić banku

Silicon Valley Bank (SVB) upadł przede wszystkim dlatego, że był fatalnie zarządzany. Niekompetentny zarząd podejmował fatalne decyzje, a mimo to bank cieszył się wizerunkiem „fajnej”, politycznie poprawnej instytucji ratującej klimat i mniejszości.


Redaktor naczelny: Paweł Łepkowski | Edytor: Marta Narocka-Harasz  

Kontakt: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Stale współpracują: Zofia Brzezińska, Robert Cheda, Jacek Cieślak, Zuzanna Dąbrowska, Gaja Hajdarowicz, Grzegorz Hajdarowicz, Mariusz Janik, Krzysztof Kowalski, Hubert Kozieł, Marek Kutarba, Jakub „Gessler” Nowak, Tomasz Nowak, Joanna Matusik, Justyna Olszewska, Marcin Piasecki, Paweł Rochowicz.

©
Wróć na górę