Brazylia

Próba puczu czy kolejna szopka?

Podczas szturmu na Kapitol w Brasilii pojawiła się znajomo wyglądająca postać: półnagi koleś z rogami, pomalowaną twarzą i w indiańskim pióropuszu. Brazylijska wersja QAnon Shamana. Czyżby służby specjalne z różnych krajów kopiowały od siebie scenariusze prowokacji?

Hubert Kozieł
Foto: TheUnseen011101, Public domain, via Wikimedia Commons

Zamieszki w brazylijskiej stolicy są przedstawiane przez większość światowych mediów jako straszliwy atak na demokrację. Czy takim był w rzeczywistości? Na pewno był czymś bezmyślnym. Zajęcie kilku gmachów publicznych nie odwróciłoby bowiem wyniku wyborów. Armia jednoznacznie zadeklarowała bowiem, że nie będzie się mieszać do polityki. Nie przeprowadzi interwencji przeciwko prezydentowi Luli. Bolsonaro też dawał do zrozumienia swoim zwolennikom, żeby odpuścili. Silniejsze od jego głosu okazały się jednak snute w internecie absurdalne teoryjki polityczne w stylu amerykańskiego QAnona.

Tłum zwolenników Bolsonaro, który zaatakował gmachy publiczne w Brasilii, był raczej niewielki. Szacowano go tylko na 4 tys. osób. Służby porządkowe powinny sobie z nim bez problemu poradzić na otwartej przestrzeni. A jednak sobie nie poradziły. Czy to z powodu nieudolności? Czy też może sympatyzowały z demonstrantami? A może dopuściły do szturmu, by skompromitować byłego prawicowego prezydenta? Nie zdziwiłbym się, gdyby w grę wchodził trzeci scenariusz. Ktoś w brazylijskich tajnych służbach mógł uznać, że można odegrać podobną szopkę jak w Waszyngtonie 6 stycznia 2021 r. Brazylijczycy zrobili to może mniej spektakularnie, ale bezkrwawo. I tylko obrazów wiszących w Kongresie szkoda…


Przeczytaj też:

Brazylia ostro skręca w lewo

Zwycięstwo Luiza Inácio Luli da Silvy w II turze wyborów prezydenckich w Brazylii oznacza powrót do porzuconej przez obóz Jaira Bolsonaro koncepcji budowy państwa socjalnego, w którym relacje polityczne i społeczne kształtują związki zawodowe i organizacje lewicowe. Czy pod rządami prezydenta Lul...

Przegrane „zwycięskie” wybory

Dzień po ogłoszeniu wyborów prezydenckich w Brazylii urzędujący prezydent tego kraju wygłosił krótkie oświadczenie, w czasie którego nie przyznał się do przegranej, choć zapowiedział, że zachowa wierność postanowieniom konstytucji. Szef jego sztabu wyborczego Ciro Nogueira zapewnił jedn...

Brazylijska wersja „ataku na Kongres”

W drugą rocznicę ataku zwolenników Donalda Trumpa na amerykański Kongres doszło do niemal identycznej sytuacji w Brazylii. Zwolennicy byłego prezydenta Jaira Bolsonaro wdarli się do siedzib  najważniejszych instytucji państwowych w stolicy państwa, mieście Brasilii. Kto stoi za rozruchami? C...


Redaktor naczelny: Paweł Łepkowski | Edytor: Marta Narocka-Harasz  

Kontakt: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Stale współpracują: Zofia Brzezińska, Robert Cheda, Jacek Cieślak, Zuzanna Dąbrowska, Gaja Hajdarowicz, Grzegorz Hajdarowicz, Mariusz Janik, Krzysztof Kowalski, Hubert Kozieł, Marek Kutarba, Jakub „Gessler” Nowak, Tomasz Nowak, Joanna Matusik, Justyna Olszewska, Marcin Piasecki, Paweł Rochowicz.

©
Wróć na górę