Wielka Brytania

Największa porażka torysów

Z żalem przyjąłem wiadomość, że pani Liz Truss zrezygnowała z kierowania rządem Zjednoczonego Królestwa oraz brytyjską Partią Konserwatywną. To szczególnie zła wiadomość dla zwolenników wolnego rynku, zwłaszcza w świetle tego, że powodem jej rezygnacji jest niemożność obniżania podatków.

Paweł Łepkowski
Premier Liz Truss ogłasza swoją rezygnację. Foto: Prime Minister's Office, OGL 3, via Wikimedia Commons

Miałem szczerą nadzieją, że pani premier Truss przywróci dobrego ducha konserwatyzmu ekonomicznego z czasów rządów Margaret Thatcher. Niestety proponując radykalny program obniżenia podatków, który, jak twierdziła, ma na celu przyspieszenie wzrostu gospodarczego, natychmiast skonfliktowała się z niemal wszystkimi opcjami politycznymi w kraju.

Szybki upadek Truss ma kilka powodów. Ale pierwszym jest absolutne niezrozumienie przez nią mechanizmów politycznych. Nie można oczekiwać od posłów z własnej partii, że wrócą do swojego elektoratu, żeby przekonywać wyborców o konieczności zmniejszenia programów socjalnych i cięcia zasiłków. Takie rzeczy realizuje się powoli, nie szkodząc własnej formacji politycznej.

Widząc niechęć w szeregach własnej partii, premier Truss otoczyła się ludźmi lojalnymi, ale też wyjątkowo nieudolnymi i niewykwalifikowanymi. Pani premier przejawia wyraźne skłonności do pewnego rodzaju „autyzmu” politycznego. Na każdym kroku wychodzi brak jakichkolwiek jej zdolności negocjacyjnych. Z dnia na dzień utraciła wsparcie nawet tych, którzy jeszcze półtora miesiąca temu entuzjastycznie popierali jej kandydaturę. Otoczyła się miernotami na poziomie pani sekretarz spraw wewnętrznych Sue-Ellen Cassiany Braverman, która musiała podać się do dymisji już 19 października, kiedy wyszło na jaw, że wysłała dokument państwowy do swojego kolegi posła z prywatnej skrzynki pocztowej.

Ale historyczna porażka premier Truss nie jest wyłącznie jej winą. Należy pamiętać, że poważne napięcia pojawiały się w Partii Konserwatywnej na długo przed jej wyborem na lidera. Truss była w zasadzie kandydatką zapasową, nawet nie z listy „B”, ale z jeszcze dalszej. Była statystką z tylnego szeregu, nie braną poważnie pod uwagę przy pierwszych głosowaniach. Aby wygrać wybory na przywódcę partii, zaoferowała szeregowym członkom partii radykalną politykę podatkową, która miała być dostosowana do ich potrzeb, ale nie odzwierciedlała potrzeb całego kraju. Pozowała na Margaret Thatcher, ale gdzie jej było do Żelaznej Damy.

Jedynym sukcesem Liz Truss był szybki, lecz zaskakujący dla wszystkich, włącznie z jej przyjaciółmi, awans na lidera partii i premiera. Jednak szef partii to ktoś, kto łączy, a Liz Truss miała elementarne problemy porozumiewawcze nawet z własnym otoczeniem na Downing Street 10. Trudno się więc dziwić, że zaniepokojony król Karol III przyjął ją na ostatniej audiencji pełnymi troski słowami „Dear oh dear”, które wzbudziły tez niepokój mediów.

Pani Truss okazała się największym niewypałem w historii brytyjskiego parlamentaryzmu. Jest też dowodem, że konserwatyści nie wiedzą, jaki model państwa i gospodarki wybrać w rzeczywistości pobrexitowej.


Przeczytaj też:

Do boju, Liz!

Liz Truss, nowa brytyjska premier, zapowiada daleko idące reformy. Już je właściwie zaczęła, czego przejawem jest choćby cofnięcie zakazu wydobywania gazu i ropy ze złóż łupkowych. Ma ona szansę stać się nową Margaret Thatcher i przywrócić Wielkiej Brytanii wielkość.

Nowa Żelazna Dama?

Wielka Brytania ma nowego premiera. Stanowisko to objęła po raz trzeci w historii kobieta – przewodnicząca Partii Konserwatywnej Mary Elizabeth Truss. Niegdyś była zagorzałą republikanką i euroentuzjastką. Dzisiaj jest nowym obliczem brytyjskiej prawicy.

Czy Bank Anglii sabotuje rządy Liz Truss?

Ledwo nowa brytyjska premier objęła rządy, a już jej gabinet musi się mierzyć z wielkim wstrząsem na rynkach. Kurs funta załamał się, rentowności obligacji wzrosły, fundusze emerytalne znalazły się pod silną presją… Wszystko to miało być reakcją na ogłoszony przez kanclerza skarbu Kwasiego Kwarte...


Redaktor naczelny: Paweł Łepkowski | Edytor: Marta Narocka-Harasz  

Kontakt: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Stale współpracują: Zofia Brzezińska, Robert Cheda, Jacek Cieślak, Zuzanna Dąbrowska, Gaja Hajdarowicz, Grzegorz Hajdarowicz, Mariusz Janik, Krzysztof Kowalski, Hubert Kozieł, Marek Kutarba, Jakub „Gessler” Nowak, Tomasz Nowak, Joanna Matusik, Justyna Olszewska, Marcin Piasecki, Paweł Rochowicz.

©
Wróć na górę