Prawo spadkowe

Z wzajemnością zawsze lepiej…

…nie tylko kochać, ale też sporządzać testamenty. Czym jest testament wzajemny, który cieszy się w Polsce coraz większym zainteresowaniem?

Zofia Brzezińska
Foto: Ginasanders | Dreamstime.com

Co znamienne, odpowiedzi na to ważne pytanie nie znajdziemy w Kodeksie cywilnym, chociaż zawiera on ścisły katalog zamknięty dopuszczalnych rodzajów testamentów. Udzieli nam jej życie, gdyż z dużym prawdopodobieństwem mimo wszystko zetkniemy się prędzej czy później z taką formą wyrażenia ostatniej woli. Warto wówczas być świadomym kilku pułapek, które mogą wiązać się ze zjawiskiem testamentu wzajemnego. Pierwszą z nich jest notoryczne mylenie go z testamentem wspólnym lub małżeńskim. A jest to pomyłka raczej znacznego kalibru, gdyż te dwa pozostałe testamenty – w przeciwieństwie do wzajemnego – nie są dopuszczalne i nie wywołują skutków prawnych na gruncie polskiego prawa.

Testament wspólny sporządzany jest przez dwie osoby, które w jednym  dokumencie dokonują rozrządzenia wspólnie zgromadzonego za życia majątku. Zwieńczeniem doniosłego aktu jest złożenie wspólnego podpisu pod testamentem. Taki testament jest dopuszczalny w wielu ustawodawstwach, ale Polacy raczej mogą się z pomysłem wspólnego testamentu pożegnać. Nasze prawo zezwala bowiem na sporządzenie testamentu tylko i wyłącznie przez jedną osobę fizyczną.

Nie inaczej polski ustawodawca patrzy na testament małżeński. Konstrukcja ta różni się od testamentu wspólnego tylko jednym szczegółem – sporządzające go osoby pozostają ze sobą w związku małżeńskim. Nadal jednak są to dwie odrębne jednostki, a zatem polskie prawo nie uzna sporządzonego przez parę testamentu.

A jak na tym tle wypada sytuacja testamentu wzajemnego? Czy może on  liczyć na lepsze potraktowanie przez polskiego ustawodawcę? Okazuje się, że tak. Sporządzają go dwie osoby, które nie muszą być ze sobą w żaden sposób spokrewnione ani nawet spowinowacone. Co kluczowe – rozrządzenie majątkiem dokonywane jest przez każdą z nich na dwóch osobnych dokumentach, dzięki czemu zostaje spełniony warunek jednego spadkodawcy. Testatorzy powołują w tym przypadku do całego spadku drugą osobę na zasadzie wyłączności. Z punktu widzenia prawa, tego rodzaju dokumenty nie mają ze sobą żadnego związku i stanowią dwa zupełnie odrębne byty. Z tego też powodu są one dopuszczalne i ważne na gruncie polskiego prawa.

Prawo zatem ani nie zabrania posiłkowania się tego rodzaju testamentem, ani też nie obwarowuje zasad jego stosowania żadnymi wytycznymi. Osoby chcące sporządzić taki testament mogą więc dokonać tego samodzielnie i bez udziału notariusza. Kiedy warto skusić się na takie nietypowe rozwiązanie?

Formuła testamentu wzajemnego może być szczególnie atrakcyjna dla bezdzietnych małżonków. Jeżeli bowiem w takiej sytuacji dojdzie do śmierci jednego z małżonków i dziedziczenia ustawowego, to drugi małżonek nie będzie mógł liczyć na wyłączność w dziedziczeniu. Do spadku powołani zostaną także rodzice i rodzeństwo zmarłego. Ewentualność tę wykluczy testament wzajemny.

Testament wzajemny nie jest jednak dobrą opcją tylko dla bezdzietnych. Korzyści z niego mogą zaczerpnąć również małżonkowie posiadający małoletnie dzieci. W przypadku bowiem śmierci męża lub żony zgodnie z dziedziczeniem ustawowym spadek przypada na drugiego z małżonków i ich wspólne dzieci. Brak pełnej zdolności do czynności prawnych małoletnich może okazać się potencjalnym źródłem problemów. Sprzedaż należącej uprzednio do dwojga małżonków nieruchomości lub samochodu stanie się niemożliwa ze względu na brak możliwości decydowania o sprawach majątkowych przez nowego współwłaściciela lub współwłaścicieli. Transakcja będzie wymagać zgody sądu, który ma obowiązek stać na straży interesów i dobra małoletnich dzieci.

Na koniec warto jeszcze raz z całą mocą przypomnieć i podkreślić, że testament wzajemny może być sporządzony przez osoby w żaden sposób nie powiązane ze sobą poprzez pokrewieństwo lub powinowactwo. Fakt ten oznacza naprawdę szerokie spektrum możliwości. Na tę drogę mogą zdecydować się bliscy przyjaciele lub partnerzy pozostający w nieformalnym związku. Wszystko zależy od samych testatorów. Sky is the limit.


Przeczytaj też:

Drodzy Bezdzietni – macie prawo!

Skrupulatnie i z premedytacją spychani przez narrację partii rządzącej na margines społeczeństwa, ludzie bezdzietni są zmuszeni nieustannie przypominać miłościwie panującym nie tylko o swoich prawach, ale wręcz o swoim istnieniu.

Nie dla psa kiełbasa, nie dla partnera spadek

Rządowy projekt nowelizacji Kodeksu cywilnego przewiduje zmiany w katalogu uprawnionych do dziedziczenia, w tym ograniczenie kręgu spadkobierców należących do trzeciej grupy wyłącznie do dziadków, wujów, stryjów, ciotek i stryjenek spadkodawcy oraz ich dzieci. Tradycyjnie zignorowano partnerów – ...

Co dalej? Lebensborn?

Przykre komentarze, niezrozumienie i zwyczajna dyskryminacja spotykają osoby bezdzietne na każdym kroku. Począwszy od imienin u cioci Jadzi, a skończywszy na zaciszu lekarskich gabinetów, które powinny przecież być ostoją profesjonalizmu i szacunku dla wolności wyboru pacjenta. Pozostaje zatem py...


Redaktor naczelny: Paweł Łepkowski | Edytor: Marta Narocka-Harasz  

Kontakt: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Stale współpracują: Zofia Brzezińska, Robert Cheda, Jacek Cieślak, Zuzanna Dąbrowska, Gaja Hajdarowicz, Grzegorz Hajdarowicz, Mariusz Janik, Krzysztof Kowalski, Hubert Kozieł, Marek Kutarba, Jakub „Gessler” Nowak, Tomasz Nowak, Joanna Matusik, Justyna Olszewska, Marcin Piasecki, Paweł Rochowicz.

©
Wróć na górę