USA

Clarence Thomas – sędzia wyklęty

Po wyroku Sądu Najwyższego USA w sprawie aborcji sędzia Clarence Thomas stał się jedną z najbardziej znienawidzonych osób wśród lewicowych liberałów. Czynią go oni głównym sprawcą tego wyroku, choć przecież był tylko jedną z sześciu osób, które opowiadały się za owym orzeczeniem. Czyżby ta cała nienawiść wylała się na sędziego Thomasa, bo był on jedyną osobą czarnoskórą wśród owych sześciu sędziów?

Hubert Kozieł
Foto: Steve Petteway, Collection of the Supreme Court of the United States, Public domain, via Wikimedia Commons

Z hejtem wymierzonym w Clarence’a Thomasa można się spotkać głównie w mediach społecznościowych. Tolerancyjni, liberalni i miłujący pokój zwolennicy demokratów otwarcie nazywają go „czarnuchem” i „małpą”. Niektórzy wypominają mu posiadanie białej żony i sugerują, że należy anulować precedensowy wyrok pozwalający na małżeństwa międzyrasowe. Robią to wobec człowieka, który walczył przeciwko dyskryminacji rasowej w latach 60-tych i został drugim w historii Afroamerykaninem zasiadającym w Sądzie Najwyższym USA. Sędzia Thomas dorastał w biedzie, a karierę zrobił tylko i wyłącznie dzięki własnym zdolnościom i ciężkiej pracy. W latach 70-tych był jedynym czarnoskórym w biurze prokuratora generalnego stanu Missouri. W kolejnej dekadzie pracował m.in. w Biurze Praw Obywatelskich w Departamencie Edukacji. W 1989 r. został mianowany sędzią federalnym, a w 1991 r. prezydent Bush nominował go do Sądu Najwyższego. Wówczas stał się celem intrygi – fałszywych oskarżeń o molestowanie seksualne (jedną z osób próbujących blokować jego nominację ze względu na te zarzuty był senator Joe Biden). Sędzia Thomas nigdy nie ukrywał swoich konserwatywnych poglądów – również w sprawie aborcji oraz LGBT – ale potrafił też dobrze współpracować z lewicowymi sędziami. Był on bowiem i jest profesjonalistą w każdym calu. A przy tym człowiekiem, którego kariera kłuje w oczy wielu ludzi.

Rasistowski rynsztok, który wylał się na sędziego Thomasa, przypomina o pewnym niechlubnym dziedzictwie Partii Demokratycznej. To jej działacze przez dziesiątki lat opowiadali się za segregacją rasową i często łączyli swoją działalność partyjną z działalnością w Ku Klux Klanie (który do czasów Kennedy’ego był zdominowany przez demokratów). Nawet prezydentowi Bidenowi zdarzało się w zamierzchłych czasach wymsknąć: „Wiem, co dobre dla Czarnucha”. W świetle obecnego sporu o aborcję warto pamiętać, że Margaret Sanger, założycielka sieci klinik aborcyjnych Planned Parenthood, występowała w latach 30-tych na wiecach Ku Klux Klanu i prywatnie uważała aborcję za sposób na redukcję murzyńskiej populacji w USA. I rzeczywiście przez kilka dekad działalności jej kliniki sprawiły, że nie narodziły się miliony Afroamerykanów. Warto o tym pamiętać, zanim potępimy sędziego Thomasa za „obskurantyzm” i „niszczenie praw kobiet”.


Przeczytaj też:

Afro-Amerykanka sędzią  Sądu Najwyższego USA

Ameryka odważnie wchodzi w przyszłość. Senat Stanów Zjednoczonych opowiedział się za nominacją Ketanji Brown Jackson na sędziego Sądu Najwyższego USA. Sędzia Jackson będzie 116 osobą wchodzącą w skład najwyższego organu sądowniczego w państwie i pierwszą czarną kobietą na tym stanowisku. 

Fajka Bidena

- Wiem, co dobre dla Czarnych – deklarował ze cztery dekady temu Joe Biden. Gdy został prezydentem USA, postanowił więc pomóc czarnej społeczności. W ramach tej „pomocy” jego administracja przeznaczy 30 mln USD na zakup fajek do palenia cracku dla „wykluczonych grup rasowych”.

Najwyższa sprawiedliwość czy najwyższa tyrania?

Mało kto dzisiaj pamięta, że powstanie Sądu Najwyższego USA i całego amerykańskiego federalnego systemu sprawiedliwości jest wynikiem pewnego kompromisu. Instytucje te nie znalazły się nawet początkowo w artykułach konstytucji i w zasadzie są na swój sposób dziełem przypadku.


Redaktor naczelny: Paweł Łepkowski | Edytor: Marta Narocka-Harasz  

Kontakt: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Stale współpracują: Zofia Brzezińska, Robert Cheda, Jacek Cieślak, Zuzanna Dąbrowska, Gaja Hajdarowicz, Grzegorz Hajdarowicz, Mariusz Janik, Krzysztof Kowalski, Hubert Kozieł, Marek Kutarba, Jakub „Gessler” Nowak, Tomasz Nowak, Joanna Matusik, Justyna Olszewska, Marcin Piasecki, Paweł Rochowicz.

©
Wróć na górę