USA

Wiara prezydenta

Joe Biden podczas wizyty w Polsce wziął udział w środę popielcową w  mszy św. odprawionej w hotelowej kaplicy. Znalazł na to czas mimo bardzo napiętego programu. Później zrobił sobie selfie z polskim księdzem i na zdjęciu tym miał na czole wielki znak krzyża z popiołu. W Europie Zachodniej takie zachowanie wywołałoby narzekania na „naruszanie świeckiego charakteru państwa”. W USA jednak nie budzi żadnych większych kontrowersji.

Hubert Kozieł
Joe Biden, Foto: Adam Schultz / Biden for President

Prezydent Biden ma co prawda dosyć lewicowe poglądy na kwestie aborcji czy LGBT, ale, jak widać, wciąż jest mocno przywiązany do tradycyjnych katolickich obrzędów. Jest drugim w historii prezydentem USA wyznającym katolicyzm, który w Ameryce traktowany był przez wiele dekad z podejrzliwością jako religia imigranckich mniejszości. Katolikiem był także John Kennedy, co jednak nie przeszkadzało mu w nadzwyczaj bogatym pozamałżeńskim życiu seksualnym. Pozostali prezydenci to niemal wyłącznie protestanci – tylko Thomas Jefferson deklarował się jako deista, a Baracka Husseina Obamę podejrzewano o bycie kryptomuzułmaninem. Wielu z nich mocno afiszowało się ze swoją religijnością – choćby Jimmy Carter i Ronald Reagan. Nikomu w USA to oczywiście nie przeszkadzało. Obawy sporej części elektoratu wzbudziłby raczej ateizm prezydenta, niż to, że jest on członkiem nawet najbardziej dziwacznej sekty.

Ameryka oczywiście się zmienia i za parę lat być może będzie miała bezwyznaniowego prezydenta. Albo prezydenta wyznającego islam, buddyzm lub hinduizm. Hinduistką jest już wiceprezydent Kamala Harris, która z dumą podkreśla, że jej rodzina pochodzi od tamilskich braminów. Miło byłoby też kiedyś zobaczyć prezydenta Indianina, który wziąłby udział w tradycyjnym rytuale szamańskim. USA to kraj wielu wiar, który Europejczykom wydaje się być państwem wyznaniowym.


Przeczytaj też:

Dwóch starych, dobrych prezydentów

Joe Bidena i Donalda Trumpa wiele łączy. Obaj są w wieku mocno emerytalnym, co nie przeszkadza im myśleć o wygraniu wyborów w 2024 r. Obaj mówią i robią czasem kuriozalne rzeczy. Obaj mają dzieci z ambicjami, które sprawiają im problemy swoimi biznesami. Obaj mocno p...

Solidarni z Ukrainą – jak długo jeszcze?

Imponujący przekaz z zamku królewskiego w Warszawie, absolutne zaskoczenie obecnością w Kijowie. Biden i jego team mogą się poklepać po plecach.


Redaktor naczelny: Paweł Łepkowski | Edytor: Marta Narocka-Harasz  

Kontakt: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Stale współpracują: Zofia Brzezińska, Robert Cheda, Jacek Cieślak, Zuzanna Dąbrowska, Gaja Hajdarowicz, Grzegorz Hajdarowicz, Mariusz Janik, Krzysztof Kowalski, Hubert Kozieł, Marek Kutarba, Jakub „Gessler” Nowak, Tomasz Nowak, Joanna Matusik, Justyna Olszewska, Marcin Piasecki, Paweł Rochowicz.

©
Wróć na górę