Komputer kwantowy od Google

Nowy superkwanciak

Google znowu chwali się komputerem kwantowym. Tym razem pokazali maszynę, która w czasie rzeczywistym wykonuje obliczenia zajmujące klasycznym maszynom dziesiątki lat.

Tomasz Nowak
Foto: Moonrun | Dreamstime.com

W 2019 roku firma Google ogłosiła, że osiągnęła supremację kwantową w ich komputerach Sycamore. Oznacza to, że uruchomili komputer kwantowy, który jest w stanie wykonywać rzeczy absolutnie niedostępne dla zwykłych komputerów. Konkurencja od razu zaczęła krzyczeć, że Google przesadza i ich osiągnięcie wcale nie jest takie super. Jednak guru tworzący komputery kwantowe, profesor Jacob Biamonte, fizyk, twórca licznych koncepcji z zakresu fizyki komputerów kwantowych, profesor nadzwyczajny na Skolkovo Institute of Science and Technology (Skoltech), z którym miałem przyjemność wówczas rozmawiać, porównywał je do lotu braci Wright: „Bracia Wright dokonali praktycznie bezużytecznego cudu lotu w 1903 roku. Google dokonał praktycznie bezużytecznego cudu «kwantowej supremacji» w 2019 roku. Oba są równie monumentalne dla naszego gatunku”. Firma postanowiła nie podejmować dyskusji z niewiernymi i po raz kolejny pokazać, na co ją stać.

Podczas gdy pokazany przed laty Sycamore miał moc 53 kubitów, dzisiejszy system najnowszej generacji ma już 70 kubitów. Co to jest 17 kubitów, spyta wątpiący. Okazuje się, że to kosmiczna ilość, bo prędkość wzrasta wykładniczo z każdym kubitem i ten nowy system jest 241 000 000 razy szybszy niż poprzednik. W przeliczeniu na normalne komputery: 1 sekunda pracy nowego „kwanciaka” Google to 47,2 lat pracy Frontiera, prawdopodobnie najszybszego na świecie superkomputera.

Jest tylko jeden problem. Trudno tego kwantowego potwora zaprogramować. Możemy zastosować mechanikę kwantową do rozwiązania pewnych problemów, których tradycyjne komputery nie są w stanie „ogarnąć”, ale jeszcze nie do końca wiemy, jak. To nawet trudniejsze niż programowanie pierwszych komputerów za pomocą kart perforowanych. Aby uzyskać praktyczne zastosowania, komputer ten wymaga dalszego rozwoju i zainteresowania ze strony dużej społeczności w ciągu najbliższych dziesięcioleci.

Najpiękniejsze w komputerach kwantowych jest to, że nawet jeszcze nie mamy pojęcia, jakie pytania zadać, aby uzyskać zadowalającą odpowiedź. Na przykład nie zadajemy pytań o nowe leki, ponieważ wiemy, że nie jesteśmy w stanie wykonać stosownych obliczeń, aby na nie odpowiedzieć, więc pytanie nie powstaje w naszej świadomości. Faktem pozostaje, że jesteśmy teraz świadkami tworzenia historii i nie możemy przestać jej urzeczywistniać. Prawdopodobnie bracia Wright też nie wiedzieli, co im przyniesie pierwszy lot o długości 12 metrów.


Przeczytaj też:

Sztuczna inteligencja, sztuczna odpowiedzialność?

Artificial Intelligence (AI) święta nie jest. Oprócz tego, że robi wiele dobrego dla ludzkości, zdarza się jej też nieźle nabałaganić. Do tego rozwija się w zastraszającym tempie i podbija coraz większe obszary działalności, które do tej pory stanowiły wyłącznie domenę lu...

Co czują algorytmy?

Blake Lemoine, inżynier Google, wysłany właśnie na przymusowy płatny urlop, napisał w pożegnalnym poście do wewnętrznej grupy dyskusyjnej poświęconej uczeniu maszynowemu: „LaMDA to słodkie dziecko, które chce tylko pomóc, aby świat był lepszym miejscem dla nas wszystkich. Proszę, zaopiekuj się ni...

Realne skutki wirtualnej rewolucji

Chociaż dziś nie potrafimy już sobie wyobrazić życia prywatnego oraz zawodowego bez internetu, to nie jest on bynajmniej stałym i niezmiennym bytem, czego dowodem są nieustanne próby „prawnego” ujarzmienia przez prawodawcę nieprzebytych głębin sieci.


Redaktor naczelny: Paweł Łepkowski | Edytor: Marta Narocka-Harasz  

Kontakt: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Stale współpracują: Zofia Brzezińska, Robert Cheda, Jacek Cieślak, Zuzanna Dąbrowska, Gaja Hajdarowicz, Grzegorz Hajdarowicz, Mariusz Janik, Krzysztof Kowalski, Hubert Kozieł, Marek Kutarba, Jakub „Gessler” Nowak, Tomasz Nowak, Joanna Matusik, Justyna Olszewska, Marcin Piasecki, Paweł Rochowicz.

©
Wróć na górę