USA

Czy na pewno grozi nam globalna recesja?

Światowa ekonomia jest zależna od stabilności amerykańskiej gospodarki. Bez recesji w USA nie można mówić o globalnym kryzysie ekonomicznym. Czy zatem Ameryka wchodzi w fazę recesji, jak przewidywali to od kilku miesięcy eksperci? Wbrew pozorom niewiele na to wskazuje.

Paweł Łepkowski
Foto: Sergei Tokmakov Terms.Law | Pixabay

Czy amerykańską gospodarkę powoli ogarnia recesja, jak wieszczono jeszcze do niedawna? Wbrew pozorom wyniki makroekonomiczne ogłoszone przez  Departament Handlu w zeszłym miesiącu nie budzą niepokoju. Produkcja skurczyła się co prawda przez dwa kolejne kwartały w pierwszej połowie roku, co wzbudziło obawy, że  USA może znajdować się w recesji. Definiuje się ją na podstawie prostej zasady, że dwa ujemne kwartały wzrostu pod rząd są objawem kryzysowym. Jednak nowe dane z rynku zmieniają tę ocenę. Jak podaje „The Wall Street Journal”, zamiast recesji, gospodarka może być jedynie w stanie spowolnienia.

Produkcja jako główny parametr oceny stanu gospodarki może być mierzona na dwa różne sposoby: poprzez analizę produktu krajowego brutto lub dochodu krajowego brutto. Zasada jest bardzo prosta: za każdego dolara wydanego na zakup jakiegoś dobra lub usługi (np. posiłku w restauracji, naprawy samochodu, wizyty u lekarza) inna osoba zarabia dolara na wytworzenie i dostarczenie tego towaru lub usługi. PKB obejmuje zatem stronę wydatkową tych transakcji, GDI (Gross Domestic Income) stronę dochodową. GDI to parametr rzadko brany pod uwagę. Obrazuje całkowity dochód uzyskany przez wszystkie sektory gospodarki w państwie. Obejmuje sumę wszystkich płac, zysków i podatków, pomniejszoną o dotacje. Ponieważ cały dochód pochodzi z produkcji (łącznie z produkcją usług), dochód krajowy brutto kraju powinien dokładnie odpowiadać jego produktowi krajowemu brutto (PKB).Teoretycznie GDI i PKB powinny być zatem równe, mimo że zawsze istnieje pewna rozbieżność statystyczna, ponieważ oba parametry są mierzone przy użyciu różnych zestawów danych i przy analizie różnych źródeł. Ku zdumieniu ekspertów w tym roku ta rozbieżność była niezwykle duża. Dlaczego? Czyżby podstawowa metoda oceny procesów recesyjnych zawiodła?


Przeczytaj też:

Dziwna amerykańska recesja

PKB Stanów Zjednoczonych spadł w drugim kwartale o 0,9 proc. (to dane annualizowane), po spadku o 1,6 proc. w pierwszym. Dwa z rzędu kwartały kurczącego się PKB są zwykle uważane za recesję. Rząd USA i FED uważają jednak, że to jeszcze nie jest recesja, gdyż nie wypełnia ona stosowanych przez nic...


Redaktor naczelny: Paweł Łepkowski | Edytor: Marta Narocka-Harasz  

Kontakt: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Stale współpracują: Zofia Brzezińska, Robert Cheda, Jacek Cieślak, Zuzanna Dąbrowska, Gaja Hajdarowicz, Grzegorz Hajdarowicz, Mariusz Janik, Krzysztof Kowalski, Hubert Kozieł, Marek Kutarba, Jakub „Gessler” Nowak, Tomasz Nowak, Joanna Matusik, Justyna Olszewska, Marcin Piasecki, Paweł Rochowicz.

©
Wróć na górę