Halloween w USA

Dochodowe „święto” dyni

Halloween jest drugim najważniejszym po Bożym Narodzeniu wydarzeniem w roku kalendarzowym handlu detalicznego w USA. W 2021 roku Amerykanie ustanowili rekord, wydając ponad 10,1 miliarda dolarów na towary i usługi związane z tym „świętem”.

Paweł Łepkowski
Foto: Studio Romantic | Adobe

Badania przeprowadzone przez National Retail Federation oraz Prosper Insights & Analytics wskazują, że łączne wydatki na Halloween w tym roku osiągną kolejną rekordową wartość 10,6 miliarda dolarów.

Każdego roku w Halloween przeciętny Amerykanin konsumuje 1,5 kg dyni i wydaje w zależności od wieku i płci od 77 do 96 dolarów na różnego typu zabawki, gadżety, maski czy smakołyki. Halloween jest więc przede wszystkim świętem gospodarki. Otwiera dwumiesięczny okres żniw dla wielu gałęzi ekonomii. W samym tylko 2013 roku sektor sprzedaży detalicznej odnotował w okresie od Halloween do Bożego Narodzenia ponad 3 biliony dolarów obrotu. Oznacza to, że zakupy świąteczne stanowią 19,6% całej rocznej sprzedaży detalicznej w USA. Zresztą właśnie dzięki gorączce przedświątecznych zakupów ta sprzedaż detaliczna rośnie każdego roku o ok. 4,1%. Przemysł świąteczny ma też zbawienny wpływ na bezrobocie. Ekonomiści przekonali się o tym szczególnie w 2013 roku, kiedy Ameryka zmagała się z jednym z największych kryzysów w swojej historii. Wówczas sezon świąteczny rozpoczynający się od Halloween dał zatrudnienie 768 tysiącom pracowników.

NRF spodziewa się, że 69% konsumentów amerykańskich będzie w tym roku w jakiś sposób obchodzić święta w okresie od 31 października do Nowego Roku. Przed Halloween każdy konsument wyda średnio około 100,45 USD na przyjęcia, kostiumy, maski i słodycze.

W 2021 r. po raz pierwszy średnie wydatki na Halloween wzrosły powyżej 100 USD. NRF szacuje , że w 2022 roku konsumenci wydadzą 3,6 miliarda dolarów na kostiumy, 3,1 miliarda na słodycze, 3,4 miliarda na dekoracje i 600 milionów na kartki z życzeniami.

Wiele sklepów detalicznych jest otwieranych tylko na kilka dni przed Halloween, a już 1 listopada są zamykane i ich właściciele cierpliwie czekają na następny sezon świąteczny. Dotyczy to także hodowców dyni i niektórych firm produkujących słodycze.


Przeczytaj też:

Czy ktoś się jeszcze przejmuje covidem?

Lato przyniosło wysyp nowych subwariantów koronawirusa, noszących takie fikuśne nazwy jak „ninja” czy „centaurus”. Śmiertelność wywołana przez te straszliwe zarazki jest podobnie słabo zauważalna, jak przy wariancie omikron. Mimo to Światowa Organizacja Zdrowia znów ostrzega, że powinniśmy przypo...

Halloween to dobry interes i zabawa

Co zrobiłaby gospodarka amerykańska bez takich dni, jak Halloween? Prawdopodobnie rozwijałaby się w znacznie wolniejszym tempie. Wystarczy bowiem spojrzeć na statystyki, aby przekonać się, jak ważną rolę dla biznesu odgrywają różnego rodzaju rocznice czy święta.Sama tylko sprzedaż prezentów walen...


Redaktor naczelny: Paweł Łepkowski | Edytor: Marta Narocka-Harasz  

Kontakt: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Stale współpracują: Zofia Brzezińska, Robert Cheda, Jacek Cieślak, Zuzanna Dąbrowska, Gaja Hajdarowicz, Grzegorz Hajdarowicz, Mariusz Janik, Krzysztof Kowalski, Hubert Kozieł, Marek Kutarba, Jakub „Gessler” Nowak, Tomasz Nowak, Joanna Matusik, Justyna Olszewska, Marcin Piasecki, Paweł Rochowicz.

©
Wróć na górę