Badania przeprowadzone przez National Retail Federation oraz Prosper Insights & Analytics wskazują, że łączne wydatki na Halloween w tym roku osiągną kolejną rekordową wartość 10,6 miliarda dolarów.
Każdego roku w Halloween przeciętny Amerykanin konsumuje 1,5 kg dyni i wydaje w zależności od wieku i płci od 77 do 96 dolarów na różnego typu zabawki, gadżety, maski czy smakołyki. Halloween jest więc przede wszystkim świętem gospodarki. Otwiera dwumiesięczny okres żniw dla wielu gałęzi ekonomii. W samym tylko 2013 roku sektor sprzedaży detalicznej odnotował w okresie od Halloween do Bożego Narodzenia ponad 3 biliony dolarów obrotu. Oznacza to, że zakupy świąteczne stanowią 19,6% całej rocznej sprzedaży detalicznej w USA. Zresztą właśnie dzięki gorączce przedświątecznych zakupów ta sprzedaż detaliczna rośnie każdego roku o ok. 4,1%. Przemysł świąteczny ma też zbawienny wpływ na bezrobocie. Ekonomiści przekonali się o tym szczególnie w 2013 roku, kiedy Ameryka zmagała się z jednym z największych kryzysów w swojej historii. Wówczas sezon świąteczny rozpoczynający się od Halloween dał zatrudnienie 768 tysiącom pracowników.
NRF spodziewa się, że 69% konsumentów amerykańskich będzie w tym roku w jakiś sposób obchodzić święta w okresie od 31 października do Nowego Roku. Przed Halloween każdy konsument wyda średnio około 100,45 USD na przyjęcia, kostiumy, maski i słodycze.
W 2021 r. po raz pierwszy średnie wydatki na Halloween wzrosły powyżej 100 USD. NRF szacuje , że w 2022 roku konsumenci wydadzą 3,6 miliarda dolarów na kostiumy, 3,1 miliarda na słodycze, 3,4 miliarda na dekoracje i 600 milionów na kartki z życzeniami.
Wiele sklepów detalicznych jest otwieranych tylko na kilka dni przed Halloween, a już 1 listopada są zamykane i ich właściciele cierpliwie czekają na następny sezon świąteczny. Dotyczy to także hodowców dyni i niektórych firm produkujących słodycze.