Garstka pamięta co to wolność. To dla nich te parę artykułów, przyszłe dyskusje na blogach bez anonimowych troli i hejterow. To też dla tych, co chcieliby poznać smak, zapach i emocje znikającego świata - świata wolności. Oczywiście Polska taką oazą rzadko bywała. Zabory, wojny i komunizm sprawnie ją eliminowały. Ale od czasu do czasu, udawało nam się złapać jej łyk między dwoma dużymi wojnami i po 1989 roku.
Trzeba myśleć optymistycznie i wierzyć, że jeszcze nadejdą takie czasy, kiedy słowo WOLNOŚĆ będzie wiele znaczyło, ze znowu będzie wielką wartością. Trzeba tylko rzucić tę kulę śniegową, a może więcej kul, i patrzeć jak rośnie, i patrzeć na jej efekty. To rzucamy!